Jarosław Kaczyński niespodziewanie wyszedł na mównicę. „Wiedziałem, że tu jest agentura Putina, ale że tak liczna, nie”

Jarosław Kaczyński niespodziewanie wyszedł na mównicę. „Wiedziałem, że tu jest agentura Putina, ale że tak liczna, nie”

Jarosław Kaczyński w Sejmie
Jarosław Kaczyński w Sejmie Źródło: PAP / Marcin Obara
W czasie obrad Sejmu niespodziewanie na mównicę sejmową wyszedł Jarosław Kaczyński, a Elżbieta Witek musiała odwołać zarządzoną chwilę wcześniej przerwę w obradach. – Ja bardzo krótko. Wiedziałem, że tu jest agentura Putina, ale że tak liczna, nie – oświadczył prezes PiS.

Środowe obrady Sejmu rozpoczęły się od awantury o ustalenia TVN24 dotyczące działań podkomisji smoleńskiej. Dziennikarz „Czarno na białym” dowodził, że Antoni Macierewicz miał ukrywać dowody, które nie wpasowywały się w narrację o rzekomym zamachu.

Awantura w Sejmie

Barbara Nowacka z KO zażądała z mównicy sejmowej natychmiastowego rozwiązania podkomisji i „ukarania kłamcy smoleńskiego” i oskarżała i „robienie polityki na trumnach”. bronił się, przekonując, że „raport NIAR jest w pełni przedstawiony w dokumentach podkomisji”, i oskarżył TVN o „ukrywanie wyników badań i symulacji pokazujących, że samolot rozbija się inaczej niż wynika to z badań pana Millera i pani Anodiny”.

Macierewicza i Kaczyńskiego bronił też poseł Piotr Król. Mówił o „zadziwiającej koincydencji”, że TVN wyemitowało materiał, w czasie gdy Ukraińcy dokonali przełomu na froncie. – Wy temu człowiekowi stawiacie jakieś zarzuty? To jest dopiero hańba – mówił. – Panie prezesie, sto lat! – zakończył swoje wystąpienie poseł. Następnie podszedł do Kaczyńskiego i uścisnął mu dłoń. Po tych słowach posłowie PiS wstali i zaczęli bić brawo Kaczyńskiemu.

Jarosław Kaczyński: Wiedziałem, że tu jest agentura Putina, ale tak liczna, nie

Zaraz po tym jak marszałek Sejmu ogłosiła pięć minut przerwy, na mównicę wyszedł jednak Kaczyński. Widząc to, Elżbieta Witek szybko wznowiła posiedzenie. – Ja bardzo krótko. Wiedziałem, że tu jest agentura Putina, ale że tak liczna, nie – oświadczył prezes PiS, zwracając się do opozycji.

Posłowie PiS nagrodzili słowa Kaczyńskiego długimi oklaskami na stojąco i skandowali „Jarosław, Jarosław”, z kolei z ław opozycji słychać było w tym czasie okrzyki „będziesz siedział!”.

twitterCzytaj też:
Jarosław Kaczyński: Zabronimy osobom, które kierują Spółkami Skarbu Państwa brania premii