„Podpisałem dziś rozporządzenie zaostrzające ograniczenie wjazdu do Polski przez obywateli Rosji. To efekt wspólnych uzgodnień Polski, Estonii, Litwy i Łotwy” – poinformował w poniedziałek po południu na Twitterze minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński. „Tylko szerokie, dotkliwe sankcje mogą w zdecydowany sposób uderzyć w reżim Putina” – dodał szef MSWiA.
Ograniczenie wjazdu do Polski dla Rosjan
Zgodnie z rozporządzeniem ministra do odwołania ograniczony został ruch graniczny w stosunku do obywateli Federacji Rosyjskiej na drogowych, kolejowych, rzecznych, lotniczych i morskich przejściach granicznych na kierunku wjazdowym do Polski.
W uzasadnieniu rozporządzenia zaznaczono, że stanowi wykonanie ustaleń zawartych we wspólnym oświadczeniu Estonii, Łotwy, Litwy i Polski z dnia 7 wrześni 2022 r. „Państwa wydające oświadczenie uzgodniły wspólne podejście regionalne i wyraziły swoją polityczną wolę i zdecydowany zamiar wprowadzenia tymczasowych krajowych środków dla obywateli rosyjskich posiadających wizy UE w celu przeciwdziałania bezpośrednim zagrożeniom porządku publicznego i bezpieczeństwa oraz postanowiły ograniczyć możliwość wjazdu do strefy Schengen obywatelom rosyjskim podróżującym w celach turystycznych, kulturalnych, sportowych i biznesowych” – wskazano.
Wyjątki. Kto będzie mógł wjechać?
MSWiA wyjaśnia, że ograniczenia te nie wprowadzają całkowitego zakazu wjazdu i zostaną utrzymane „uzasadnione wyjątki”. Dotyczą one dysydentów, przypadków humanitarnych, członków rodzin czy posiadaczy zezwoleń na pobyt. Wyjątkami są też ułatwienia przewozu towarów i usług transportowych, misje dyplomatyczne i ułatwienia tranzytowe, „uwzględniające popieraną przez Strony oświadczenia potrzebę dalszego wspierania przeciwników reżimu Prezydenta FR i stwarzania im możliwości opuszczenia terytorium Federacji Rosyjskiej”.
Nowe przepisy wchodzą w życie z dniem ogłoszenia, a w odniesieniu do lotniczych i morskich przejść granicznych wejdą w życie w dniu 26 września 2022 r.
Czytaj też:
Czy zamykając granice UE dla Rosjan łamiemy europejską praworządność?