Andrzej Duda w rozmowie z Marcinem Wroną z TVN24 przypomniał, że gdy sprawował mandat posła, był członkiem podkomisji smoleńskiej. – W tym czasie organ, na czele którego od samego początku stoi Antoni Macierewicz, pracował bardzo rzetelnie, wielowątkowo i wieloaspektowo. Rozmawiałem z wieloma ekspertami i mogę powiedzieć, że były szef MON działał po katastrofie smoleńskiej w bardzo trudnych warunkach – tłumaczył prezydent. – Działał mimo różnego rodzaju pomówień, mimo różnego rodzaju potwarzy, które były na niego rzucane, mimo wszelkich utrudnień, które były robione, gdzie zastraszano ekspertów – dodał.
Andrzej Duda o zasługach Antoniego Macierewicza
Głowa państwa stwierdziła, że „osoby, które chciały się zaangażować w prace podkomisji smoleńskiej były bardzo często w środowiskach akademickich poddane ostracyzmowi, co jest w ogóle absolutnym zaprzeczeniem jakiejkolwiek idei nauki”. – Uważam, że Antoni Macierewicz jest człowiekiem ogromnych zasług dla Polski i jestem w 100 procentach przekonany, że zawsze był człowiekiem, któremu przyświecały w jego działalności szczytne intencje. Przypomnijmy, że to jest człowiek, który zaczął swoją drogą polityczną, kiedy groziło za to ciężkie więzienie – wyjaśnił Andrzej Duda.
Czego zabrakło w raporcie Macierewicza?
Z ustaleń dziennikarzy TVN24 wynika, że Antoni Macierewicz i jego eksperci pominęli w końcowym raporcie te dokumenty, które nie wpisywały się w forsowaną narrację o rzekomym zamachu. Chodzi przede wszystkim o analizy przygotowane przez amerykańskich naukowców z Narodowego Instytutu Badań Lotniczych, na które wydano 8 mln złotych. Przygotowane przez badaczy materiały miały zostać potraktowane wybiórczo.
Na doniesienia TVN24 zareagowała podkomisja smoleńska. W specjalnym oświadczeniu stwierdzono, „atak TVN nie jest przypadkowy i jest związany z wystąpieniem podkomisji do Rosji z żądaniem zwrotu wraku tupolewa”. „W sytuacji, gdy podkomisja żąda od strony rosyjskiej zwrotu kluczowych dowodów w sprawie, media atakują podkomisję, usiłując podważyć wiarygodność badań przez nią przeprowadzonych” - napisano dodając, że „od dnia publikacji raportu nie pojawiły się w przestrzeni publicznej żadne merytoryczne zarzuty, również ze strony środowisk naukowych”.
Czytaj też:
Andrzej Duda o reportażu ws. komisji Macierewicza: Co na to Donald Tusk?