Polska jest gotowa na atak jądrowy na Ukrainę? Żaryn: Przygotowujemy się również na groźne scenariusze

Polska jest gotowa na atak jądrowy na Ukrainę? Żaryn: Przygotowujemy się również na groźne scenariusze

Stanisław Żaryn
Stanisław Żaryn Źródło: Newspix.pl / TEDI
Stanisław Żaryn został zapytany, czy Polska jest gotowa na ewentualny rosyjski atak jądrowy na Ukrainę. – Myślę, że jesteśmy – uważa rządowy pełnomocnik i ocenia, że w razie czego, „wszystko będziemy wiedzieć na bieżąco”.

Zgodnie z doniesieniami amerykańskich mediów, USA rozważają reakcje na potencjalny atak jądrowy Władimira Putina na Ukrainę. Uderzenie nuklearne Rosji wciąż jest uważane za mało prawdopodobne, ale w ostatnich tygodniach wśród urzędników, z którymi rozmawiała stacja CNN, wzrosły obawy o możliwości ataku.

Polska jest gotowa na atak jądrowy na Ukrainę? Żaryn: Przygotowujemy się również na groźne scenariusze

O sprawę polskiej reakcji na ewentualne uderzenie jądrowe był pytany pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn w programie Sedno sprawy na antenie Radia Plus. Prowadzący rozmowę Jacek Prusinowski pytał, czy w kontekście użycia broni jądrowej jesteśmy gotowi na czarny scenariusz.

– W Polsce rozważamy różne scenariusze, nawet te mniej prawdopodobne – stwierdził Żaryn.

Prowadzący dopytał wtedy, czy rozważamy, czy jesteśmy na nie gotowi.

– Myślę, że jesteśmy… – stwierdził pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej. – Przygotowujemy się również na takie groźne scenariusze. Temu służy akcja dostarczenia tabletek jodku do komend powiatowych Straży Pożarnej. To jest jeden z takich zachowawczych, profilaktycznych mechanizmów, które mają pozwolić ewentualnie neutralizować skutki skażenia radiologicznego – dodał. – Uważamy, że Rosja jest groźna, szuka różnych możliwości, by upokorzyć Zachód i przełamać ukraińską obronę. I potencjalne użycie taktycznej broni jądrowej jest możliwe, ale nie bardzo prawdopodobne – podkreślił.

Żaryn ocenił, że ewentualne skutki użycia taktycznej broni jądrowej dla Polski zależałyby od tego, gdzie Rosja uderzyłaby taką bronią. – Polska Państwowa a Agencja Atomistyki na bieżąco monitoruje skażenie radiologiczne w naszym rejonie europy, także wszystko będziemy wiedzieć na bieżąco, gdyby do takiej sytuacji doszło – podkreślił.

Pełnomocnik rządu podkreślił jednak drugi aspekt takiej ewentualnej sytuacji.

– Użycie taktycznej broni jądrowej byłoby próbą zastraszenia Zachodu, po to, żeby zatrzymać pomoc dla Ukrainy i kwestią zastraszenia całej Ukrainy po to, żeby się poddała i uznała, że należy zachować status quo – mówił Żaryn. – Dlatego poza neutralizowaniem skutków bezpośrednich, na pewno stanęlibyśmy przed wyzwaniem, żeby dalej aktywizować zachód i działać kolektywnie na rzecz zatrzymania rosyjskiej agresji – dodał.

Czytaj też:
Oficjalne komunikaty, zapasy – Ukraińcy szykują się na najgorsze. „Broń jądrowa jest straszna, ale to nie koniec świata”