Po zmasowanych atakach bombowych na ukraińskie miasta, do których doszło w poniedziałkowy poranek 10 października, sekretarz generalny NATO poinformował, że w rozmowie z ukraińskim szefem MSZ Dmytrem Kułebą poinformował o wsparciu sojuszu dla Ukrainy. „NATO będzie wspierać odważnych Ukraińców w walce z agresją Kremla tak długo, jak będzie trzeba” – zapewnił Jens Stoltenberg.
Szef NATO podziękował Dudzie. „Będziemy kontynuować nasze działania”
O sytuacji w Ukrainie z szefem NATO rozmawiał telefonicznie także polski prezydent Andrzej Duda. „Przed chwilą odbyły się pilne konsultacje Prezydenta Andrzeja Dudy z Sekretarzem Generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem. Rozmowa dotyczyła dzisiejszych rosyjskich bombardowań celów cywilnych na Ukrainie” – poinformowała Kancelaria Prezydenta na Twitterze.
Swoją rozmowę z polskim prezydentem krótko zrelacjonował także szef sojuszu.
„Rozmawiałem z prezydentem Andrzejem Dudą o dalszym wsparciu ze strony sojuszników NATO dla Ukrainy i podziękowałem mu za kluczowy wkład Polski” – napisał Stoltenberg na Twitterze. „Rosja kontynuuje niesprowokowaną agresję przeciwko niepodległemu suwerennemu narodowi. Będziemy kontynuować nasze działania” – zapewnił.
Bombardowanie Ukrainy. Duda rozmawiał z Zełenskim
Andrzej Duda również rozmawiał dziś ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Wołodymyrem Zełenskim.
„Mówiliśmy o konieczności izolowania Rosji, która dziś dopuściła się masowych zbrodni wojennych. Zbrodnie takie – przypominam – nie ulegają przedawnieniu i ścigane są na całym świecie. Dziś i jutro będę rozmawiał o tym z innymi przywódcami” – poinformował polski prezydent.
O przebiegu rozmowy z Andrzejem Dudą poinformował na Twitterze także Zełenski. „Koordynujemy działania z prezydentem Polski Andrzejem Dudą. Będziemy pracować nad konsolidacją wsparcia międzynarodowego, wzmocnieniem zdolności obronnych Ukrainy, odbudową zniszczonych, a także zwiększeniem izolacji Rosji” – napisał.
Czytaj też:
Macron przejrzał na oczy ws. wojny w Ukrainie? Mówi o „głębokiej zmianie”Czytaj też:
Kadyrow wyzywa Zełenskiego. „Teraz jestem w 100-procentach zadowolony”