ONZ pracuje nad rezolucją potępiającą Rosję. Przedstawiciel Kremla poniósł porażkę ws. sposobu głosowania

ONZ pracuje nad rezolucją potępiającą Rosję. Przedstawiciel Kremla poniósł porażkę ws. sposobu głosowania

Sesja Zgromadzenia Ogólnego ONZ
Sesja Zgromadzenia Ogólnego ONZ Źródło: PAP/EPA / Peter Foley
Głosowanie w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ nad rezolucją potępiającą nielegalną aneksję terytoriów Ukrainy przez Rosję będzie jawne. Żaden kraj nie dysponuje prawem weta, jest więc szansa na przyjęcie projektu.

W poniedziałek w Nowym Jorku rozpoczęła się specjalna sesja Zgromadzenia Ogólnego ONZ w związku z nielegalną aneksją czterech ukraińskich obwodów przez Rosję. Stały przedstawiciel RP przy Narodach Zjednoczonych Krzysztof Szczerski poinformował, że wniesiony został projekt rezolucji potępiającej działanie Kremla, a Polska jest jego współautorem. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się po zakończeniu debaty. Według dyplomatów, na których powołuje się Reuters, ma do niego dojść prawdopodobnie w środę lub w czwartek.

Specjalna sesja ONZ. Głosowanie będzie jawne

Rosja chciała, by głosowanie było tajne, jednak jej wniosek został odrzucony. Za jawnym głosowaniem opowiedziało się 107 krajów, przeciwko było 13 państw, a 39 wstrzymało się od głosu. Rosja i Chiny nie uczestniczyły w głosowaniu. Rosja próbowała jeszcze skłonić organ do ponownego rozpatrzenia sposobu głosowania, ale bezskutecznie. Stały przedstawiciel Kremla Wasilij Nebenzia stwierdził, że to „jeszcze jeden krok w kierunku podziału i eskalacji, co z pewnością nie jest czymś, czego potrzebuje absolutna większość państw w tej sali”.

W Zgromadzeniu Ogólnym ONZ żaden kraj nie dysponuje prawem weta, są więc duże szanse, że rezolucję uda się przegłosować. Podobny projekt pod koniec września przepadł w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Zablokowała go Rosja, która dysponuje prawem weta.

twitter

Krzysztof Szczerski: Kolejny ponury rozdział eskalacji, do której prowadzi agresor

W czasie sesji przedstawiciel Polski wskazywał, że rosyjskie pseudoreferenda, które poprzedziły aneksję, nie mają skutków prawnych. Wspominał też o poniedziałkowym ostrzale ukraińskich miast. – Od rana oddaliliśmy się od pokojowego rozwiązania wojny na Ukrainie. Masowe rosyjskie ataki na infrastrukturę cywilną w wielu ukraińskich lokalizacjach, usprawiedliwiane złośliwą retoryką Kremla o zemście, stanowią kolejny ponury rozdział eskalacji, do której prowadzi agresor. Nie możemy pozostać obojętni na te niedopuszczalne działania o charakterze terrorystycznym – podkreślał Krzysztof Szczerski.

Ostre przemówienie wygłosił też stały przedstawiciel Ukrainy Serhij Kysłycia. – Ślady krwi zostają za rosyjską delegacją, kiedy wchodzi ona na Zgromadzenie Ogólne, a salę wypełnia zapach tlącego się ludzkiego mięsa. To właśnie tolerowaliśmy w Syrii. To właśnie dzieje się dzisiaj na Ukrainie – powiedział dyplomata.

Czytaj też:
Wołodymyr Zełenski wygłosił przemówienie w centrum Kijowa. „Ukrainy nie da się zastraszyć”
Czytaj też:
Macron przejrzał na oczy ws. wojny w Ukrainie? Mówi o „głębokiej zmianie”


Źródło: Reuters/Wprost.pl/Polskie Radio 24