Morawiecki i Sasin nie szczędzili sobie pochwał. Wtedy padło kłopotliwe pytanie

Morawiecki i Sasin nie szczędzili sobie pochwał. Wtedy padło kłopotliwe pytanie

Mateusz Morawiecki i Jacek Sasin
Mateusz Morawiecki i Jacek Sasin Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Wszystko wskazuje na to, że premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jacek Sasin zakopali wojenny topór. Podczas konferencji prasowej wymieniali uprzejmości, a Morawiecki zasugerował, że konfliktu w ogóle nie było. Natomiast Sasin zapewniał, że rząd „nie pogrąży się w sporach”.

W ostatnim czasie media donosiły o eskalacji konfliktu między premierem Mateuszem Morawieckim a Jackiem Sasinem. Rozmówcy „Wprost” ze Zjednoczonej Prawicy potwierdzali, że niedawne spotkanie prezydium komitetu politycznego PiS miało bardzo ostry przebieg. Później odwołany został szef KPRM Michał Dworczyk, jeden z najbliższych współpracowników Morawieckiego. Jednak czołowi politycy PiS twierdzili, że konfliktu w rządzie w ogóle nie było, a Marek Suski opowiadał o winie i śpiewach podczas wyjazdowego posiedzenia partii.

Morawiecki zapytany o konflikt z Sasinem

Podczas wtorkowej konferencji prasowej w KPRM premier Morawiecki i wicepremier Sasin stanęli ramię w ramię. Opowiadając o działaniach rządu w kwestii cen prądu wymienili wiele uprzejmości, wzajemnie sobie dziękowali, aż w końcu od jednego z dziennikarzy padło pytanie o konflikt w rządzie. I czy Morawiecki wybaczył już Sasinowi. – To jest pytanie z tezą, które zakłada scenariusz i wydarzenia, które nie miały miejsca – odparł Morawiecki.

– Spędziliśmy w ostatnich miesiącach na komitetach dotyczących rynku energii i sztabach węglowych bardzo dużo czasu. To były bardzo dobre, głębokie dyskusje, które czasami wiązały się z różnicami zdań między ministrami – tłumaczył premier. – Jestem zaszczycony, że mogę pracować z tak mądrymi ludźmi, którzy przedstawiają różne racje – stwierdził.

Później głos zabrał Sasin, który zgodził się z Morawieckim. – Mogę tylko potwierdzić to, co powiedział pan premier Morawiecki – zaznaczył. I dodawał, że rząd „pracuje intensywnie”, aby rozwiązywać bieżące problemy i nie „pogrąży się w sporach”, czego chciałyby niektóre „instytucje”. – My tą drogą nie pójdziemy, tą drogą szło wiele rządów, przeważnie kończyło się to źle i dla tych rządów, i dla Polski – powiedział wicepremier.

Długa dyskusja Morawieckiego i Sasina podczas narady PiS

W ostatniej rozmowie z portalem I.pl Ryszard Terlecki nie mógł się nachwalić Mateusza Morawieckiego. Choć zapytany o spekulacje dotyczące zmian na czele rządu, zdradził, że podczas posiedzenia Komitetu Politycznego PiS odbyła się kilkugodzinna dyskusja między Mateuszem Morawieckim a Jackiem Sasinem. – Ta rozmowa miała pokazać i przygotować decyzje dotyczące rozmaitych działań związanych z kryzysem. Doprowadziła też do większej spójności funkcjonowania rządu – zapewniał polityk dodając, że „była różnica zdań dotycząca konkretnych rozwiązań, ale tę różnicę zdań udało się jakoś przezwyciężyć”.

Czytaj też:
Kuchciński odcina się od podkarpackiej seksafery. Grozi kolejnymi pozwami
Czytaj też:
Jacek Sasin poczuł się wywołany przez polityka opozycji. „Cóż to za rozróżnienie?”