W czwartek 20 października Sejm zajmuje się projektami ustaw wprowadzającymi maksymalną cenę energii oraz zakładającymi sprzedaż tańszego węgla przez samorządy. Zanim do tego doszło, posłowie zgłosili szereg wniosków formalnych. Krzysztof Gawkowski z Lewicy wychodząc na mównicę sejmową podkreślił, że półtora roku temu Mateusz Morawiecki chwalił się pozyskaniem wielkich środków z UE.
– Panie premierze, gdzie są te pieniądze, tyle czekamy. Cztery razy przez ten czas podawał pan terminy, a pieniędzy z Unii Europejskiej jak nie było, tak nie ma. Prawo i Sprawiedliwość okrada Polaków ze środków, które powinniśmy już dostać. To są nasze pieniądze na drogi, bezpieczeństwo, politykę społeczną cyfryzację. To jest możliwość szybszego rozwoju, walka z inflacją – mówił poseł.
Krzysztof Gawkowski domaga się pieniędzy z UE
Gawkowski zarzucił rządzącym, że przez ten czas „kłóci się z Brukselą i tam szuka wroga”. – Wywołujecie wojnę, dość tego. Prawo i Sprawiedliwość to partia, która chce nas wyprowadzić z UE. Nie ma na to zgody, pieniądze z Unii natychmiast – podsumował polityk Lewicy, który nie przedstawił ostatecznie żadnego wniosku formalnego.
Po Gawkowskim głos zabrał minister funduszy i polityki regionalnej, który zarzucił posłowi, że „większość informacji, o których mówił Gawkowski to insynuacje i nieprawdy”. – To są informacje nieprawdziwe, które nasza kochana opozycja wraz z przedstawicielami, których macie w Brukseli, powtarza od pewnego momentu po to, aby te pieniądze do Polski nie przyszły – odpowiedział Grzegorz Puda.
Grzegorz Puda odpowiada na pytanie „gdzie jest kasa”
Pod koniec wypowiedzi polityka Gawkowski, a w ślad za nim inni politycy, zaczęli skandować: „gdzie jest kasa”. – To wasz lider Donald Tusk, przedstawiciele w Komisji Europejskiej robią wszystko, aby te pieniądz do Polski nie wpłynęły – powtórzył minister. Odniósł się również do krzyków zaznaczając, że „jest tam, gdzie opozycja robi wszystko, aby tych pieniędzy nie było”.
– Wy staracie się o to, aby Polacy z tych pieniędzy, skorzystać nie mogli. To opozycja robi wszystko. Jesteście jedyną europejską opozycją, jeśli chodzi o kraj, która powoduje, że pluje, narzeka na swój własny kraj. Wstydzilibyście się – zakończył Puda. Prowadząca obrady Elżbieta Witek podsumowała, że „wszyscy posłowie mają dzisiaj bardzo dużo energii”.
Czytaj też:
Lewica chce przyspieszenia w sprawie pieniędzy z Unii. Najpierw pakiet, później BrukselaCzytaj też:
Kłótnia o nowego orła w godle. „Tam już naprawdę wszystkim podwójne sufity na łeb spadły”