Siły Zbrojne Ukrainy podkreśliły w udostępnionym wideo, że Ukraina nigdy nie zagrażała Białorusi, a od 24 lutego, czyli dnia rosyjskiej inwazji, nigdy nie reagowała na ataki na swoje ziemie z terytorium północnego sąsiada. Ukraińskie wojsko zaapelowało do obywateli Białorusi, aby nie wykonywali poleceń swoich władz dotyczących przystąpienia do wojny z Ukrainą i nie dzielili się z Rosją odpowiedzialnością za zbrodnie wojenne.
Apel ukraińskiej armii do Białorusinów
„Apelujemy, abyście nie chowali swoich synów, mężów, ojców czy braci, którzy mogą umrzeć z powodu ambicji Putina i Łukaszenki oraz strachu przed utratą władzy. Dyktatorzy odchodzą w zapomnienie, zbrodniarze wojenni w taki czy inny sposób trafiają do doków. Mury padają, mury Kremla też nie są wieczne. Imperia upadają, ale ludzie zostają, zwykli ludzie, którzy mogą być zarówno przyjaciółmi, jak i wrogami” – zwraca się do Białorusinów ukraińska armia. Ukraińcy proszą też Białorusinów, którzy przekroczą granicę z bronią w ręku, o poddanie się i zapewnia, że w takiej sytuacji nikt nie będzie do nich strzelał.
Ukraińska armia zapowiada też, że jeżeli Białoruś przyłączy się do wojny, to spotka się to z odpowiedzią. „Jeżeli białoruska armia poprze rosyjską agresję, odpowiemy. Odpowiemy tak zaciekle jak odpowiadamy wszystkim okupantom na terytorium Ukrainy”... – słyszymy na nagraniu.
Rosną obawy o atak ze strony Białorusi
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy uważa, że rośnie zagrożenie atakiem ze strony Białorusi, która od dawna uznawana jest za najbliższego sojusznika Rosji. Od wielu miesięcy pojawiają się spekulacje, że Aleksander Łukaszenką może wysłać swoich żołnierzy na front. W czwartek ukraińska armia przekazała, że Rosja kontynuuje rozmieszczanie swoich samolotów i innych jednostek wojskowych na Białorusi. Mińsk kontynuuje też tajną mobilizację i udostępnia Rosji swojego terytorium do wystrzeliwania dronów i rakiet balistycznych w kierunku Ukrainy.