Zakazane przez Aleksandra Łukaszenkę, a używane przez białoruską opozycję biało-czerwono-białe flagi pojawiły się na terenie budynku należącego do ukraińskiej Straży Granicznej, tuż przy granicy z Białorusią – poinformowały niezależne, białoruskie media.
Wywieszono flagi zakazane przez Łukaszenkę
„Białoruscy propagandyści państwowi byli tak oburzeni, że przygotowali materiał telewizyjny o «skandalicznej prowokacji»” – napisał na Twitterze niezależny białoruski dziennikarz Tadeusz Giczan. Z kolei niezależny serwis Nexta cytuje fragment programu w propagandowym kanale. „Około dwa miesiące temu wraz z flagą ukraińską wywieszono biało-czerwono-białą flagę. Flagi te zawieszono również w pobliżu brzeskich przejść granicznych” – usłyszeli widzowie białoruskiej telewizji. Wypowiadający się w materiale przedstawiciel Brzeskiej Grupy Granicznej Siarhiej Dzmitryjeu stwierdził, że wywieszenie flagi to „psychologiczny nacisk na białoruskich strażników granicznych” i „tylko mała część hybrydowego ataku Zachodu”.
Niezależna telewizja Biełsat zwraca uwagę, że na niektórych kadrach biało-czerwono-biała flaga została rozmazana, na innych jest widoczna wyraźnie.
Dwie białoruskie flagi
Historyczna, składająca się z trzech równej wielkości pasów biało-czerwono-biała flaga została przyjęta w 1918 roku przez władze Białoruskiej Republiki Ludowej. Barwy te były też symbolem kraju na emigracji. W latach 1991–1995 stanowiły oficjalną, państwową flagę Republiki Białorusi.
W maju 1995 roku przeprowadzono referendum w sprawie m.in. zmiany symboliki państwowej Białorusi. 75 proc. głosujących wyraziło zgodę na zastąpienie biało-czerwono-białej flagi sztandarem nawiązującym do czasów Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej, pozbawionym jedynie sierpa i młota. Dzień później historyczna flaga została zdjęta z gmachu parlamentu i pocięta na kawałki na polecenie Łukaszenki. Obecnie biało-czerwono-biało flagą posługuje się antyłukaszenkowska opozycja.
Czytaj też:
Łukaszenka mówi „zupełnie nieoficjalnie” na oficjalnej konferencji prasowej. „III wojna światowa bliżej niż kiedykolwiek”Czytaj też:
Łukaszenka motywuje obywateli: Jeśli chcecie żyć spokojnie, róbcie to, co mówię