Rzecznik MSZ Łukasz Jasina potwierdził w poniedziałek 24 października, że Arkadiusz Mularczyk zostanie powołany na stanowisko wiceministra spraw zagranicznych. Sam zainteresowany powiedział na antenie RMF, że ma nadzieję, że „sprawa zostanie domknięta w tym tygodniu i będzie mógł bardzo mocno zaangażować się w problematykę, którą powierzył mu rząd PiS”.
– Jestem na razie jedną nogą w Sejmie, jedną w ministerstwie, dlatego, że została zapowiedziana moja nominacja do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, ale jeszcze są pewne sprawy, które trzeba zakończyć w polskim parlamencie – wyjaśniał Mularczyk. Polityk przyznał, że „jednym z jego głównych założeń” będzie uzyskanie reparacji od Niemiec i definitywne zamknięcie tej sprawy.
Arkadiusz Mularczyk o reparacjach wojennych. „W ciągu kilku lat sprawa będzie uregulowana”
Mularczyk „był przekonany, że jest duża szansa na to, że w tym roku rozpoczną się duże negocjacje z Niemcami, a w ciągu kilku lat sprawa będzie uregulowana”. – Tego wymaga sprawiedliwość i nasze relacje z Niemcami. Jeśli one mają być partnerskie, to Niemcy muszą uregulować dług wobec Polski – mówił poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Mularczyk odniósł się również do doniesień niemieckich mediów, które opublikowały częściową treść noty dyplomatycznej. Polityk PiS zapewniał, że według jego wiedzy pada tam słowo „reparacje” i jest podana kwota. – Myślę, że niebawem Ministerstwo Spraw Zagranicznych odniesie się do tej sprawy. Nota jest bardzo prosta, zawiera dziewięć punktów, każdy ją zrozumie – podsumował.
Czytaj też:
Arkadiusz Mularczyk, polityk od zadań niewdzięcznych. Teraz będzie miał nową misjęCzytaj też:
Nowe nazwisko w rządzie. Rzecznik MSZ potwierdza