Wtargnął do biura posłanki PiS. „Krzyczał, że utopi pracownicę w szambie”

Wtargnął do biura posłanki PiS. „Krzyczał, że utopi pracownicę w szambie”

Monika Pawłowska
Monika Pawłowska Źródło: X / @Pawlowska_pl
Posłanka Monika Pawłowska skomentowała atak na jej biuro poselskie we Włodawie. Za pośrednictwem Twittera zapewniła, ze nikomu nic się nie stało.

„Mężczyzna wtargnął dzisiaj do mojego biura poselskiego we Włodawie i groził śmiercią mojemu pracownikowi. Krzyczał, że „biuro zostanie zniszczone” a moją pracownicę „utopi w szambie, gdzie zginie”. Obecnie pracownica przebywa na policji i składa zawiadomienie w tej sprawie” – pisała polityk PiS.

W dalszej części swojej wiadomości podała informację na temat skutków całego zdarzenia. „Nie jestem w stanie nawet komentować tej sytuacji. Po prostu nie ma słów, którymi można opisać to co czuję ja a przede wszystkim moi współpracownicy i rodzina. Na szczęście nikomu nic się nie stało – tym razem” – dodawała.

Atak na biuro posłanki Pawłowskiej

We wtorkowe (25 października) popołudnie media obiegła informacja o incydencie, do którego doszło w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie. Do budynku próbował wtargnąć młody mężczyzna. Na miejsce została wezwana policja.

Oficer prasowy Komendy Rejonowej Policji Warszawa III przekazał w rozmowie z mediami, że20-latek zaczął grozić ochroniarzowi obiektu oraz uszkodził drzwi wejściowe. – Ochrona budynku poprosiła o pomoc funkcjonariuszy. Po kilku minutach policjanci zatrzymali sprawcę – przekazał sierż. szt. Jakub Pacyniak.

Fogiel o ataku na biuro poselskie PiS

Radosław Fogiel za pośrednictwem Twittera potwierdził, że 20-latek próbował siłą sforsować drzwi do budynku, w którym znajduje się m.in. siedziba Prawa i Sprawiedliwości. Z relacji rzecznika partii rządzącej wynika, że młody mężczyzna miał wykrzykiwać hasła „będziesz martwy”, „zabiję was wszystkich”. Nie wiadomo, kto był adresatem tych okrzyków.

Krystyna Pawłowicz o atak obwinia Tuska

Głos w sprawie zabrała również . Sędzia Trybunału Konstytucyjnego postanowiła zrzucić winę za to, co wydarzyło się przy Nowogrodzkiej na lidera Platformy Obywatelskiej. „Panie Donaldzie Tusku, oto kolejny »wychowanek« pana szczujących spotkań z sympatykami. Sieje pan nienawiść. Przemoc nie jest polską formą walki o władzę”- napisała w mediach społecznościowych była posłanka PiS.

Czytaj też:
Pawłowicz jednak się zreflektowała. Przeprosiła Tuska za swój skandaliczny wpis
Czytaj też:
Jacoń: „Za tęczę przy wizerunku Matki Boskiej trafia się przed sąd, za transfobiczny rechot dostaje się oklaski”