Na forum Unii Europejskiej trwa debata nad projektem Europejskiego Zielonego Ładu. Celem inicjatywy jest przyspieszenie transformacji energetycznej w państwach członkowskich i pomoc w przekształceniu UE w nowoczesną, zasobooszczędną i konkurencyjną gospodarkę. Zgodnie z projektem do 2050 roku w UE ma zostać osiągnięta neutralność klimatyczna.
Beata Kempa i zaskakujące słowa o rowerzystach
W rozmowie z Radiem Zet Beata Kempa przyznała, że nie zgadza się ze wszystkimi postulatami zawartymi w Europejskim Zielonym Ładzie. Europosłanka postanowiła pochylić się nad ciężkim losem rowerzystów. – Fajnie jest jeździć na hulajnodze, wielu uważa, że powinniśmy jeździć tylko hulajnogami albo rowerami, ale życie to weryfikuje – stwierdziła. Poproszona o doprecyzowanie co ma myśli, opowiedziała o swoich obserwacjach.
– Jak patrzę czasem, jak o 7:00 zmarznięci ludzie wożą dzieci na rowerach do szkół, to trochę się uśmiecham. Rekreacyjnie jak najbardziej, w weekendy jak najbardziej, ale jednak postęp technologiczny powinien być – powiedziała polityk Solidarnej Polski.
Jak Beata Kempa podróżuje do Brukseli?
Beata Kempa przedstawiła się słuchaczom jako fanka motoryzacji. Zdradziła, że do Brukseli zawsze jeździ samochodem spalinowym a cała podróż zajmuje jej 11 godzin. -Elektrykiem to pewnie ze trzy dni bym jechała – dodała. W opinii eurodeputowanej zielona transformacja niesie za sobą ryzyko, że cały przemysł wywędruje do Azji.
Czytaj też:
Posłanka KO do Zbigniewa Ziobry: Jest takie przysłowie o złodzieju...Czytaj też:
Dziennikarz domagał się jednoznacznej odpowiedzi. „Jest pani niesubordynowana”