W sobotę w Ełku Jarosław Kaczyński przekonywał, że za spadek dzietności w Polsce odpowiada alkohol pity przez kobiety. – Jeżeli się utrzyma taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety piją tyle samo, co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie. Pamiętajcie, że mężczyzna, żeby popaść w alkoholizm, to musi pić nadmiernie przez 20 lat, przeciętnie, bo jeden dłużej, drugi krócej. To zależy od cech osobniczych, a kobieta tylko dwa – stwierdził prezes PiS w czasie spotkania ze swoimi sympatykami.
Burza po słowach Kaczyńskiego o „dawaniu w szyję”
– Ja nie jestem zwolennikiem bardzo wczesnego macierzyństwa, bo kobieta też musi dojrzeć do tego, żeby być dobrą matką, ale jak do 25. roku życia daje w szyję, to — trochę żartuję — nie jest to dobry prognostyk w tych sprawach – stwierdził Kaczyński.
Wypowiedź prezesa PiS wywołała burzę. Suchej nitki na Kaczyńskim nie zostawili posłowie opozycji. Lewica zapowiedziała złożenie wniosku o ukaranie go do komisji etyki poselskiej, a Strajk Kobiet zapowiedział protest. W słowach nie przebierały też gwiazdy. Głos zabrała między innymi Anna Lewandowska, która do tej pory stroniła od komentowania słów polityków.
Adam Bodnar: Ile razy Donald Trump był złapany na dezinformacji
Do słów Jarosława Kaczyńskiego odniósł się też w rozmowie z „Rzeczpospolitą” były rzecznik praw obywatelskich prof. Adam Bodnar. – Nie raz Donald Trump zaskakiwał skrajnymi, ostrymi sądami, a wiele osób wtedy mówiło „on jest taki swój, taki nasz”. Tak pomyślałem, słysząc słowa Jarosława Kaczyńskiego o kobietach, alkoholizmie i niskiej dzietności – powiedział były RPO.
Zdaniem Bodnara wypowiedź Kaczyńskiego „może być najzwyczajniej w świecie strategią polityczną”. – Ile razy Donald Trump był złapany na dezinformacji, manipulowaniu opinią publiczną, a i tak w żaden sposób nie wpłynęło to na jego poparcie. Co więcej, zwiększało jego popularność – wskazał rozmówca „Rzeczpospolitej”. W związku z tym, zdaniem byłego rzecznika praw obywatelskich „nie powinniśmy więc się skupiać tylko na tym, że te słowa są skandaliczne i stanowią promocję zachowań i stylu życia, który nie powinien być zgodny z jakimikolwiek standardami – całe to mruganie okiem do pijących mężczyzn”. – Zastanawiam się, czy nie ma w tym jakiejś większej politycznej gry Jarosława Kaczyńskiego – dodał Bodnar.
Czytaj też:
Światowe media piszą o słowach prezesa PiS. Wypowiedź dotarła do USA, Australii i TurcjiCzytaj też:
„Pani nie ma zielonego pojęcia…”. Spięcie posłanki PiS z dziennikarką „Gazety Wyborczej”