11 listopada Polacy świętują 104. rocznicę odzyskania niepodległości. To okazja dla polityków, by zabrać głos. W piątek z rana spot z okazji Święta Niepodległości pojawił się na profilu Donalda Tusk. Szef Platformy Obywatelskiej mówi w nim o „święcie zakochanych w Polsce”.
Tusk o odrodzeniu Polski „z najgłębszej ciemności”
– W ten dzień wszyscy powinniśmy patrzeć na siebie z życzliwością i wspólnie się cieszyć, bo biało-czerwony sztandar i biały orzeł nie są po to, żeby ludzi dzielić. Kto tego nie wie, nie rozumie, czym jest naród – mówi na nagraniu przewodniczący PO. Tusk przekonuje, że symbole narodowe służą po to, by łączyć ludzi „wbrew emocjom i sporom”.
– Ten dzień to dowód, że Najjaśniejsza Rzeczpospolita potrafi wychodzić z najgłębszej ciemności i się odradzać. I ja gorąco wierzę w jej odrodzenie, i że jest najpiękniejszym miejscem na ziemi, że może być najlepszym miejscem do życia dla naszych dzieci, wnuków, dla nas wszystkich – przekonuje Donald Tusk.
Dodaje, że miłość do ojczyzny i innych ludzi jest najsilniejszą motywacją. – Rozpalmy ją w sobie, a życie stanie się znów jasne, ciepłe i przyjazne. Polska będzie silna i bezpieczna, a nasz naród dumny i szczęśliwy – zapewnia. W tle widać osoby w różnym wieku, w tym dzieci. Część z nich trzyma bukiety biało-czerwonych kwiatów.
TVP odmówiła emisji spotu Tuska?
Dzień wcześniej rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec informował o kontrowersjach związanych ze spotem. Twierdził, że Telewizja Polska odmówiła jego emisji. „Miał być wyemitowany na zasadach komercyjnych przed głównym wydaniem Wiadomości 11 listopada. Polsat i TVN nie miały z tym problemu” – twierdził.
Zwróciliśmy się z pytaniami w tej sprawie do Centrum Informacji TVP, ale jak dotąd nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Czytaj też:
Tusk chce pozbyć się Ziobry i apeluje do Kaczyńskiego: Odwołajmy go wspólnieCzytaj też:
Tusk stawia ultimatum liderom opozycji. Każe im „iść po rozum do głowy”