Sojusznicy reagują na doniesienia z Polski. Z europejskich stolic płyną wyrazy wsparcia

Sojusznicy reagują na doniesienia z Polski. Z europejskich stolic płyną wyrazy wsparcia

Szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock
Szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Przedstawiciele kilku europejskich państw zareagowali na wciąż nieoficjalne i niepotwierdzone doniesienia o tym, że na terytorium Polski miały spaść dwie rosyjskie rakiety. Sojusznicy wyrazili solidarność z Warszawą. Głos zabrał też przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.

Associated Press podała, powołując się na wysokiego rangą funkcjonariusza amerykańskiego wywiadu, że na terytorium Polski spadły dwie rosyjskie rakiety. Agencja wskazała, że spadły one na suszarnię zboża w miejscowości Przewodów w województwie lubelskim, tuż przy granicy z Ukrainą. Zginęły dwie osoby.

Wybuch w Przewodowie. Pilna narada w BBN

Polskie władze nie przekazały jeszcze żadnych oficjalnych informacji. Rzecznik rządu poinformował jedynie o „zaistnieniu sytuacji kryzysowej”. W związku z tym w trybie pilnym zwołano naradę w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Na godz. 21 zaplanowano też specjalne posiedzenie rządu, ale jeszcze się nie rozpoczęło, bo przeciąga się spotkanie w BBN.

Doniesień AP nie potwierdzają też Amerykanie. – W tej chwili nie mamy żadnych informacji potwierdzających te doniesienia i badamy to dalej – powiedział rzecznik Pentagonu generał Patrick Ryder na konferencji prasowej.

Rakiety miały spaść na teren Polski. Sąsiedzi reagują

Informacje o pociskach, które spadły na terytorium Polski podają jednak także przedstawiciele rządów innych państw. „Moje kondolencje dla naszych polskich braci w broni. Zbrodniczy reżim rosyjski wystrzelił rakiety, które są wymierzone nie tylko w ukraińskich cywilów, ale także wylądowały na terytorium NATO w Polsce. Łotwa w pełni stoi po stronie polskich przyjaciół i potępia tę zbrodnię” – napisał na Twitterze minister obrony Łotwy Artis Pabriks.

twitter

„Odnośnie do wiadomości z Polski dzisiejszego wieczoru o co najmniej dwóch eksplozjach: Utrzymujemy bliski kontakt z naszymi polskimi przyjaciółmi. Litwa solidaryzuje się z Polską. Każdy cal terytorium NATO musi być broniony!” – to z kolei komentarz prezydenta Litwy Gitanasa Nausedy.

twitter

Estońskie MSZ: Wiadomości z Polski są niepokojące

Krótki komunikat zamieściło też na Twitterze estońskie ministerstwo spraw zagranicznych. „Ostatnie wiadomości z Polski są niepokojące. Prowadzimy ścisłe konsultacje z Polską i innymi sojusznikami. Estonia jest gotowa do obrony każdego centymetra terytorium NATO. Jesteśmy w pełnej solidarności z naszym bliskim sojusznikiem Polską” – czytamy we wpisie.

twitter

„Moje myśli kieruję ku Polsce, naszemu bliskiemu sojusznikowi i sąsiadowi. Z uwagą śledzimy sytuację, pozostając w ścisłym kontakcie z naszymi polskimi przyjaciółmi i partnerami w NATO” – napisała z kolei szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock.

twitter

Charles Michel: Jesteśmy z Polską

Solidarność z Polską wyraził także szef Rady Europejskiej Charles Michel. Przedstawiciel UE napisał, że jest „wstrząśnięty wiadomością o tym, że pocisk lub inna amunicja zabiły ludzi na terytorium Polski”. „Moje kondolencje dla rodzin. Jesteśmy z Polską” – zaznaczył. Przekazał też, że jest w kontakcie z polskimi władzami, członkami Rady Europejskiej i innymi sojusznikami.

twitter

Wolodymyr Zełenski komentuje

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że „to, przed czym Ukraina ostrzegała od dawna, wydarzyło się”. – Terror nie ogranicza się do granic naszego państwa. Rosyjskie rakiety uderzyły w Polskę – stwierdził w swoim codziennym wystąpieniu. Głos zabrała też już Rosja. „Informacje polskich mediów i urzędników o uderzeniu rosyjskich rakiet w Polskę są celową prowokacją mającą na celu eskalację sytuacji” – oświadczyło rosyjskie ministerstwo obrony.

Czytaj też:
Złoty gwałtownie słabnie. To reakcja na niepokojące doniesienia
Czytaj też:
Wybuch w Przewodowie. Donald Tusk zamieścił wymowny wpis

Źródło: WPROST.pl