Agnieszka Szczepańska, „Wprost”: Podobno PiS rozważało pomysł wprowadzenia przed wyborami 15. emerytury, ostatecznie Krzysztof Sobolewski, sekretarz generalny partii, zdementował te pogłoski. Jednak jeszcze kilka miesięcy temu sam Andrzej Duda mówił, że wypłata „piętnastki” to pomysł godny rozważenia.
Elżbieta Rafalska: Całkiem niedawno prezes PiS mówił, że 14. emerytura będzie miała umocowanie ustawowe, więc nie możemy mnożyć kolejnych świadczeń. Żyjemy w czasach dynamicznych zmian, kryzysu, utrzymujemy tarcze antyinflacyjne, więc wzrost wydatków musi być przemyślany. Wsparcie udzielane emerytom w Polsce ma naprawdę niespotykany wymiar – w przyszłorocznym budżecie zaplanowano na ten cel 44 mld zł, a na samą tegoroczną, wysoką waloryzację przeznaczono aż 18 mld zł.
Często opozycja zarzuca nam rozdawnictwo pieniędzy, ale przecież w całej Europie są wypłacane różne świadczenia i nikt nie mówi, że to dowód korupcji politycznej czy rozdawnictwa.
Inflacja mocno uderza w emerytów. Mimo dodatkowych świadczeń, seniorzy mówią, że tak ciężko od lat nie było.
Emeryci mają trudną sytuację materialną, szczególnie ci prowadzący gospodarstwa w pojedynkę. Jednak gdy popatrzymy, jak rosną najniższe emerytury, dokonał się w tej materii spory skok. Jeśli ktoś wydawał prawie wszystko na żywność, która ostatnio bardzo podrożała, jego sytuacja się pogarsza. Rosną też koszty energii, ogrzewania, ale rząd nie przespał tego momentu – udziela zróżnicowanych form wsparcia – są m.in. dopłaty do węgla i energii.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.