Zdęcia plakatów, które pojawiły się na drzwiach do biur europosłów, opublikowała na Twitterze brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. Widać na nich podobiznę prezydenta Rosji Władimira Putina przykrytą ręką spływającą krwią oraz hasło „With my votes I support terrorism”, czyli „Moimi głosami popieram terroryzm”.
Plakaty zostały przyklejone między innymi przy biurach niemieckiego europosła Bernharda Zimnioka z Alternatywy dla Niemiec, Tatjany Ždanoki – europosłanki z Łotwy o rosyjskich korzeniach i liderki partii Rosyjski Związek Łotwy, czy francuskiego europosła Frontu Narodowego Thierry'ego Marianiego. Łącznie przeciwko rezolucji uznającej Rosję za państwo sponsorujące terroryzm opowiedziało się 58 europosłów, a poparło ją 494 deputowanych.
PE uznał Rosję za sponsora terroryzmu
W połowie października europosłowie z grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do której należą eurodeputowani Prawa i Sprawiedliwości zaczęli zbiórkę podpisów o debatę plenarną w Parlamencie Europejskim, która miałaby uznać Rosję za państwo sponsorujące terroryzm. Projekt rezolucji powstał po ostatnich, masowych bombardowaniach przeprowadzonych przez Rosję i wymierzonych w ukraińskie miasta.
W rezolucji wskazano, że kraje członkowskie i cała Unia Europejska powinny natychmiast uznać Federację Rosyjską za państwo sponsorujące terroryzm, a działania Federacji Rosyjskiej i jej pełnomocników należy określić jako terroryzm i jako takie sklasyfikować. Europosłowie wspomnieli m.in. o celowych atakach sił rosyjskich na obiekty cywilne, niszczeniu infrastruktury oraz innych poważnych naruszeniach prawa międzynarodowego. W rezolucji podniesiono, że Rosja szerzy terror na świecie, finansując sieci najemników jak Grupa Wagnera, i że wielokrotnie wspierała akty międzynarodowego terroryzmu.
Hakerzy zaatakowali stronę europarlamentu
Po przyjęciu rezolucji strona internetowa Parlamentu Europejskiego została zaatakowana przez hakerów i nie była dostępna przez około dwie godziny. Przewodnicząca PE Roberta Metsola potwierdziła, że witryna stała się celem „wytrwanego ataku”, do którego przyznała się „prokremlowska grupa”. „Moja odpowiedź: Chwała Ukrainie” – dodała Metsola.
Czytaj też:
Zełenski wystąpił przed Radą Bezpieczeństwa ONZ. Rosja oburzonaCzytaj też:
Boris Johnson ujawnia poglądy trzech państw w obliczu groźby wojny. W stolicach to się nie spodoba