– Dzisiaj Lewica składa projekt uchwały Sejmu RP w sprawie uznania Federacji Rosyjskiej za państwo sponsorujące terroryzm. To jest projekt uchwały, który nie tylko odpowiada na nastroje panujące w Polsce i wszystkich demokratycznych państwach, żeby jasno i wyraźnie powiedzieć, gdzie dzisiaj jest Rosja, ale także projekt, który wzywa do konkretnych działań, który wspiera rezolucję PE dotyczącą sytuację w Ukrainie – mówił na konferencji prasowej jeden z przewodniczących Nowej Lewicy Robert Biedroń.
Rezolucja Parlamentu Europejskiego ws. Rosji
W środę Parlament Europejski niemal jednogłośnie przyjął rezolucję, w której zapisano m.in., że „kraje członkowskie i cała Unia Europejska powinny natychmiast uznać Federację Rosyjską za państwo sponsorujące terroryzm”, a działania Federacji i jej pełnomocników „należy określić jako terroryzm i jako takie sklasyfikować”. Rezolucja argumentowana była szerzeniem przez Rosję terroru na świecie poprzez finansowanie sieci najemników, a także wielokrotnym wspieraniem aktów międzynarodowego terroryzmu.
Robert Biedroń tłumaczył, że poza rezolucją Parlament Europejski podjął szereg ważnych inicjatyw, decyzji dotyczących przyszłości Ukrainy. – Te najważniejsze dotyczą przede wszystkim powołania trybunału, który osądzi wszystkie zbrodnie dokonane przez Federację Rosyjską. Po drugie PE zaapelował do instytucji unijnych o przekazanie 18 miliardów euro wsparcia w 2023 dla Ukrainy. Po trzecie, PE wezwał do kolejnej, dziewiątej już inicjatywy sankcyjnej ze strony państw demokratycznych – dodał europarlamentarzysta.
Uchwała Senatu
Podobną uchwałę przyjął przed miesiącem Senat. „Senat Rzeczypospolitej Polskiej, po raz kolejny, z całą mocą potępia agresję rosyjską i wzywa wszystkie kraje opowiadające się za pokojem, demokracją i prawami człowieka do uznania władz Federacji Rosyjskiej za reżim terrorystyczny” – czytamy w dokumencie. Uchwała została poparta przez wszystkich obecnych na sali senatorów.
Czytaj też:
Parlament Europejski uznał Łukaszenkę współodpowiedzialnym za zbrodnie wojenneCzytaj też:
PO walczy o wspólną listę opozycji. Donald Tusk z misją zawarcia porozumienia