Z chwilą rozpoczęcia pełnowymiarowej rosyjskiej agresji na Ukrainę, zaczęły pojawiać się pytania, czy Władimir Putin wyda rozkaz użycia broni jądrowej. Taki scenariusz stawał się przedmiotem wielu eksperckich debat, a temat podsycały wypowiedzi rosyjskich polityków, które były naznaczone agresywną retoryką.
Rosja użyje broni nuklearnej? Olaf Scholz ocenia ryzyko
Głos w sprawie zabrał teraz kanclerz Niemiec, który ocenił ryzyko użycia broni nuklearnej w konflikcie w Ukrainie. Zdaniem Olafa Scholza tego typu zagrożenie „na razie się zmniejszyło”. – Rosja przestała grozić użyciem broni nuklearnej w odpowiedzi na czerwoną linię, która została wyznaczona przez społeczność międzynarodową – powiedział polityk.
Warto przypomnieć, że podczas niedawnego wystąpienia Władimir Putin podkreślił, że posiadane przez Rosję siły nuklearne są „bardziej zaawansowane niż w jakimkolwiek kraju”. – Ale nie chcemy wymachiwać bronią jądrową – komentował. Władimir Putin dodał również, że Rosja „pod żadnym pozorem” nie użyje tego rodzaju broni jako pierwsza. – Nie oszaleliśmy, wiemy, czym jest broń nuklearna – stwierdził prezydent Rosji.
Olaf Scholz został zapytany również o niedawną wypowiedź Emmanuela Macrona, która była szeroko komentowana. Kanclerz Niemiec w odpowiedzi stwierdził, że na obecnym etapie priorytetem jest doprowadzenie do tego, żeby Rosja wycofała swoje wojska z terytorium Ukrainy. – Oczywiście jesteśmy gotowi rozmawiać z Rosją o kontroli zbrojeń w Europie. Zaproponowaliśmy to przed wojną i to stanowisko się nie zmieniło – powiedział.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Erdogan zapowiedział rozmowy z Zełenskim i Putinem. „Pokój nie może mieć przegranych”Czytaj też:
Jak narodził się konflikt o Tajwan? „Chiny zaatakują, jeżeli uznają, że zostały spełnione dwa warunki”