„Pseudoukraińskie wściekłe kundle o rosyjskich nazwiskach, krztusząc się swoją toksyczną śliną, deklarują, że ich wróg znajduje się w granicach Rosji, od Zachodu po Władywostok. Nie ma lekarstwa na wściekliznę” – stwierdził Dmitrij Miedwiediew we wpisie na Telegramie.
Miedwiediew straszy „najpotężniejszymi środkami zniszczenia”
Były prezydent i premier, a obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa, stwierdził, że Rosjanom jest „o wiele trudniej” bo „wróg okopał się nie tylko w guberni kijowskiej naszej rodzimej Małej Rusi”, ale „znajduje się w Europie, Ameryce Północnej, Japonii, Australii, Nowej Zelandii i wielu innych współczesnych miejscach zaprzysiężonych przez nazistów”. „Dlatego zwiększamy produkcję najpotężniejszych środków zniszczenia” – zapowiedział Miedwiediew, dodając, że wśród nich będą też „te oparte na nowych zasadach”.
Kilka dni temu Miedwiediew oświadczył, że „Rosja mogłaby zostać «rozdarta», gdyby nie jej strategiczny arsenał nuklearny, który powstrzymuje pasjonatów przed podejmowaniem antyrosyjskich decyzji”. Zapewnił jednocześnie, że Rosja opowiada się za nierozprzestrzenianiem broni jądrowej. – Niemniej jednak państwa, które wywierają na nas presję, próbują stworzyć broń nuklearną – stwierdził. Z kolei prezydent Rosji Władimir Putin stwierdził w piątek, że „każdy kraj, który zaatakuje Rosję bronią nuklearną, zostanie zmieciony z powierzchni ziemi”.
Sekretarz obrony USA Lloyd Austin przyznał w piątek, że od czasu rozpoczęcia inwazji na Ukrainę Rosjanie „rozbudowują i modernizują swój arsenał nuklearny”. Nie podał jednak szczegółów.
Rosja umacnia sojusz z Iranem
W drugiej połowie listopada amerykański dziennik „The Washington Post” donosił, powołując się na dane wywiadowcze uzyskane przez amerykańskie i inne zachodnie agencje bezpieczeństwa, że Moskwa i Teheran podpisały porozumienie w sprawie produkcji w Rosji irańskich dronów kamikadze. Według gazety oba kraje miały „szybko” działać w celu przekazania projektów i kluczowych komponentów, które mogłyby pozwolić na rozpoczęcie produkcji w ciągu kilku miesięcy.
Czytaj też:
Atak na „kryjówkę” Rosjan w Melitpolu. Kościół stanął w płomieniachCzytaj też:
USA dały Ukrainie „zielone światło” do atakowania celów w Rosji? „Teraz wszystko jest inne”