Opozycja już podzieliła mandaty w Senacie. Wyciekła analiza ekspertów

Opozycja już podzieliła mandaty w Senacie. Wyciekła analiza ekspertów

Głosowanie w Senacie
Głosowanie w Senacie Źródło: X / Senat RP
Opozycja buduje drugi tzw. pakt senacki, która ma zapewnić jej większość w izbie wyższej parlamentu. Jak się okazuje, dokonano już podziału mandatów i wiadomo, po ilu senatorów ma wprowadzić każda z partii. Do wyliczeń zespołu ekspertów dotarła Interia.

Pod koniec czerwca media obiegła informacja, że opozycja chce budować drugi tzw. pakt senacki przed przyszłorocznymi wyborami. W ramach porozumienia partie mają wystawiać wspólnego kandydata na senatora w poszczególnych okręgach. W poprzednich wyborach takie rozwiązanie zaowocowało zdobyciem większości w Senacie (51 ze 100 mandatów). Teraz portal Interia dotarł do wyliczeń ekspertów, którzy oszacowali, ile mandatów opozycja może zdobyć w nadchodzących wyborach.

"Z wyliczeń zespołu ekspertów, który przygotował analizę okręgów na potrzeby umowy między najważniejszymi ugrupowaniami opozycyjnymi, wynika, że opozycja może zdobyć 65 miejsc" – czytamy. Jak dodał w rozmowie z Interią senator Zygmunt Frankiewicz z PO, wstępnie już wiadomo, jak okręgi zostaną podzielone między partie. I tak KO ma zgarnąć między 40 a 45 mandatów, Nowa Lewica i Polska 2050 mogą liczyć na 6 do 9 mandatów dla każdego z ugrupowań, PSL ma dostać od 3 do 5 mandatów, a pozostałe 5 miałoby przypaść senatorom niezależnym.

Jak twierdzi Interia, w kuluarach mówi się, że PSL jednoznacznie stawia sprawę i nie chce zmniejszyć swojego posiadania – obecnie ma czterech senatorów. Dlatego ludowcy mają chcieć dla siebie od 6 do 9 mandatów, podobnie jak Nowa Lewica i Polska 2050. – Określiliśmy sposób wybierania kandydatów. Będziemy ich wybierać wiosną przyszłego roku. Finalizacja ustaleń technicznych zapadnie w styczniu. Wszystko odbywa się w dobrej atmosferze, tempo prac jest całkiem dobre – zapewnił senator Frankiewicz.

Czytaj też:
Tusk miał się dogadać z dwojgiem znanych polityków. Mają zasilić szeregi PO
Czytaj też:
Były senator ciągnął psa za autem, będzie powtórny proces. „Dużo wątpliwości”

Źródło: Interia.pl