McKinsey to amerykańska firma zajmująca się doradztwem strategicznym, która miała wielokrotnie doradzać również francuskiemu rządowi. W czasie kampanii wyborczej ujawniono jednak, że nie płaciła we Francji podatków. Do tego na jaw wyszły powiązania Emmanuela Macrona z dyrektorami spółki. W sprawie toczy się śledztwo, jednak Macron twierdził, że się go nie obawia, a finanse jego kampanii zostały oficjalnie zatwierdzone. Jednocześnie Pałac Elizejski poinformował, że ograniczył korzystanie z usług firm doradczych.
Jak informują francuskie media, żandarmeria przeprowadziła rewizję w siedzibie partii Renaissance (Odrodzenie), którą założył Macron. Akcja służb miała związek z toczącym się śledztwem. Śledczy mieli szukać materiałów archiwalnych dotyczących finansowania kampanii prezydenckiej Emmanuela Macrona z 2017 roku. Rewizja została przeprowadzona również w siedzibie firmy McKinsey.
Dwa śledztwa w sprawie afery. Śledczy sprawdzają, czy firma dostała wielomilionowe kontrakty
W tej głośnej sprawie toczą się obecnie dwa śledztwa. Jedno dotyczące podejrzeń w sprawie nieprawidłowości w finansowaniu kampanii wyborczej Macrona. Jego partia miała wówczas ukrywać, że wykorzystuje porady ekspertów McKinseya, które rzekomo miały być bezpłatne. Śledczy chcą również ustalić, czy Pałac Elizejski, już za rządów Macrona, odwdzięczył się spółce wielomilionowymi kontraktami. Tylko w 2021 roku francuski rząd miał zapłacić firmie ponad 18 milionów euro. McKinsey zajmowało się m.in. kampanią szczepień przeciwko COVID-19 we Francji.
Czytaj też:
Macron chciał „gwarancji bezpieczeństwa dla Rosji”. Stanowczy sprzeciw zaniepokojonych krajów UECzytaj też:
Emmanuel Macron utrzymuje „regularny kontakt” z Władimirem Putinem. „Polityka izolacji jest najgorsza”