Rafał Bochenek na konferencji prasowej został zapytany przez dziennikarkę TVN24, czy to prawda, że Jarosław Kaczyński przebywa obecnie w szpitalu i „jest wyłączony z jakichkolwiek aktywności”. – Prezes Jarosław Kaczyński przebywa w szpitalu, ale to jest dużo wcześniej zaplanowana wizyta. Wszystko przebiega zgodnie z planem. Proszę się nie martwić. Naprawdę wszystko jest w porządku – stwierdził rzecznik Prawa i Sprawiedliwości. Rafał Bochenek nie przekazał informacji dotyczących powodu hospitalizacji prezesa PiS.
Pod koniec 2019 roku Jarosław Kaczyński w jednym z wywiadów opowiedział o swoim stanie zdrowia, zapowiadając dwie operacje. – Muszę niestety to przeprowadzić. Po najbliższych wyborach przejdę operację wszczepienia endoprotezy stawu kolanowego w jednej nodze. Później mniej więcej rok przerwy i kolejna operacja, tym razem druga noga, która jest na szczęście w znacznie lepszym stanie – powiedział polityk w rozmowie z „Super Expressem”.
Kaczyński o „największym wyzwaniu”. Wspomniał o „irracjonalnej przesłance”
Najnowszy wywiad prezesa PiS ukazał się w środę 21 grudnia w „Gazecie Polskiej”. Polityk został zapytany, jak ocenia szansę Zjednoczonej Prawicy na utrzymanie władzy. – (Jako – red.) Bardziej realną niż wygrana naszych przeciwników i utworzenie przez nich rządu. Musimy być zdeterminowani i zmobilizowani – powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości.
– Paradoksalnie największym wyzwaniem, z którym musimy się zmierzyć, jest brak wiary części naszego środowiska w zwycięstwo i utrzymanie rządów. I to brak wiary oparty na dość irracjonalnej przesłance. Z jakiegoś powodu część ludzi uwierzyła, że w Polsce nie da się utrzymać władzy przez dłużej niż dwie kadencje. Dała sobie wmówić taki absurdalny i bardzo szkodliwy dla nas przekaz, a on nie ma żadnego potwierdzenia w historii Europy. Jest mnóstwo przykładów na wielokadencyjne rządy. Jakaś grupa ludzi dała sobie wmówić, że to się nie może udać – kontynuował Jarosław Kaczyński.
Czytaj też:
Najnowszy ranking zaufania. Tusk zaliczył poważny spadek, tuż za nim KaczyńskiCzytaj też:
PiS wygra wybory, a Kurski wróci do gry? Łapiński snuje wizje na 2023 rok