Podczas piątkowej konferencji w Ministerstwie Sprawiedliwości szef resortu Zbigniew Ziobro apelował do premiera Mateusza Morawieckiego, aby poparł ustawę Solidarnej Polski zawieszającą „haracz”, jak nazywał Europejski System Handlu Emisjami. - Polska gospodarka i wszyscy Polacy zapłacili 33 mld zł w związku z funkcjonowaniem parapodatku w UE, systemu ETS. Każda 4-osobowa rodzina straciła średnio 3,5 tys. zł przez ten europejski haracz – przekonywał Ziobro.
– Znacznie wyższe rachunki za prąd i za ciepło są efektem opłat, jakie są nakładane na polskie przedsiębiorstwa przez system ETS – stwierdził minister sprawiedliwości. Następnie głos zabrał Jacek Ozdoba, wiceminister klimatu i środowiska odpowiedzialny za projekt ustawy. – ETS to przerażający czynnik inflacyjny, który należy natychmiast zawiesić. Kupując produkty świąteczne ponosimy koszty ETS – mówił. Oceniał, że ETS to „tak naprawdę podatek »od powietrza«”.
Jako ostatni głos zabrał Janusz Kowalski, który stwierdził, że „w 1999 roku twarzą polskiej biedy i tzw. transformacji ustrojowej był były członek PZPR Leszek Balcerowicz”, a dzisiaj „twarze tzw. unijnej polityki klimatycznej i ubóstwa energetycznego” to „Ursula von der Leyen, Angela Merkel, Donald Tusk i Jerzy Buzek”.
Ziobro spotka się z Morawieckim. Rozmowa będzie dotyczyć KPO
Zbigniew Ziobro zdradził również, o czym będzie rozmawiał z premierem na piątkowym spotkaniu. Jak informowało RMF FM, spotkanie ma być „pojednawcze”, a politycy maja „dojść do porozumienia w sprawie zmian w sądownictwie, mających odblokować pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy”. Morawiecki stwierdził, że będzie „namawiał usilnie pana ministra (Ziobrę – red.), by nie blokować zmian”. Jednak z zapowiedzi Ziobry wynika, że Solidarna Polska postawi sprawę jasno.
Minister sprawiedliwości stwierdził, że z premierem będzie rozmawiał o „kosztach” Krajowego Planu Odbudowy. – Polacy zasługują na szacunek, zasługują na to, żeby powiedzieć im ile to będzie Polskę i Polaków kosztować – zaznaczał. – Słyszymy, że jest to darowizna, bezzwrotna dotacja. Każdy chce dostać darowiznę, śmieszne by było nie przyjmować, jeżeli dają – stwierdził.
– Jeśli by pan zamówi sondaż dzisiaj, to 99,9 proc. Polaków jest przekonanych święcie, że dostajemy darmowe pieniądze. I my ich nie chcemy, bo robimy jakieś problemy w sferze sądownictwa. A jak się rzeczy mają? Przecież to nie jest żadna darmowa darowizna – przekonywał Ziobro. – Pokazuje się to, co mamy dostać, a ukrywa to, co mamy spłacać – dodał.
Jak zapowiedział Ziobro, będzie rozmawiał z Morawieckim „o tej drugiej stronie”. – Mam nadzieję, że przyszły rok rozpocznie się uczciwą debatą o prawdziwych kosztach KPO – stwierdził. – Udajemy się na spotkanie oczekując, aby pan premier poinformował nas o tym, o czym do tej pory się nie mówiło, czyli o kosztach KPO – podkreślił.
Czytaj też:
Ziobro będzie trwał w koalicji. „Przypadek Gowina stał się dla niego przestrogą”Czytaj też:
Morawiecki szuka poparcia dla zmian w SN. Zwrócił się do „wszystkich ludzi w polityce”