Czarnek tłumaczy się ze zwalniania 100 tys. nauczycieli. Przedstawia „fakt zupełnie oczywisty”

Czarnek tłumaczy się ze zwalniania 100 tys. nauczycieli. Przedstawia „fakt zupełnie oczywisty”

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Przemysław Czarnek stwierdził, że „środowiska lewackie” krytykują jego „odpowiedzialne podejście do sprawy”, a nauczycieli wcale nie jest za mało. – Będzie za dużo nauczycieli w perspektywie następnych kilku lat – przekonywał na antenie TVP Info. Uderzył również w Donalda Tuska, którego określił mianem „opposition führer”.

Słowa Przemysława Czarnka o tym, że wkrótce może dojść do masowych zwolnień nauczycieli, wywołały burzę. Jak przekonywał minister edukacji w Radiu Zet, dyrektorzy liceów już wolą dawać nauczycielom nadgodziny, bo później „nie trzeba będzie ich zwalniać”. Samorządowcy i politycy opozycji w odpowiedzi publikowali dane, które pokazują zupełnie inny obraz sytuacji. Wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska poinformowała, że w stolicy pracuje 32 tys. nauczycieli, z czego 3,5 tys. jest w wieku emerytalnym, a liczba wakatów to 3 tys. „Młodzi nie garną się do zawodu” – zauważyła Kaznowska.

Minister ponownie tłumaczył swoją wypowiedź na antenie TVP Info. – Jest mało dzieci, dlatego, że niestety i rodzicielstwo, i życie jako takie, jest zwalczane przez środowiska lewackie. I one krytykują moje podejście do sprawy, odpowiedzialne – stwierdził. – Otóż jest faktem, zupełnie oczywistym dla wszystkich, którzy się temu przyglądają, że w okresie ostatnich 20 lat ubyło w systemie oświaty 1,5 miliona dzieci – wyjaśnił. Jak dodał, przez niż demograficzny w najbliższych latach ubędzie „następne kilkaset tysięcy dzieci”.

Czarnek uderza w Tuska. „Opposition führer”

– To jest oczywiste, że jak ubędzie następne kilkaset tysięcy dzieci z systemu to będzie się to wiązało z jakimiś konsekwencjami po stronie zatrudnienia nauczycieli – przekonywał Czarnek. – To co dzisiaj próbują niektórzy wykrzyczeć, że jest za mało nauczycieli, jest nieprawdą. Będzie za dużo nauczycieli w perspektywie następnych kilku lat, 2, 3, 4 lat. Mniej więcej za 2-3 lata rozpocznie się ten proces. Dlatego już dziś należy nie zaklinać rzeczywistości, jak robią to ludzie z lewicy – stwierdził.

Minister Czarnek uderzył też w Donalda Tuska. – Należy rozpocząć dyskusję na temat tego, jak przywrócić uprawnienie, które zabrał nauczycielom nie kto inny tylko opposition führer, przywódca opozycji Donald Tusk – powiedział. – Otóż w 2009 roku Donald Tusk i jego rząd zabrał nauczycielom wcześniejszą emeryturę po 20 latach pracy przy tablicy i 30 latach pracy w ogóle – przypominał. Zdaniem Czarnka, przywrócenie wcześniejszych emerytur może być rozwiązaniem problemu.

Czytaj też:
Przemysław Czarnek ma żal do Andrzeja Dudy. „To absolutnie nielogiczne”
Czytaj też:
Minister Czarnek chwali się sukcesami. „Porażki nie mam żadnej”

Źródło: TVP Info