Sprawa sięga 2019 roku. Podczas debaty w Sejmie nad projektem nowelizacji kodeksu karnego doszło do incydentu. Sławomir Nitras, po zejściu z mównicy, położył na ławie, przed prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, dziecięcy bucik, który jest używany jako symbol ofiar księży pedofili. Inicjatywa Baby Shoes Remember narodziła się w Irlandii kilka lat temu. W ramach akcji na płotach kościołów wieszano właśnie dziecięce buciki.
Chwilę później Ryszard Terlecki rzucił bucikiem w polityka Koalicji Obywatelskiej. Chwilę później Sławomir Nitras go podniósł i próbował ponownie położyć przy prezesie PiS, jednak wówczas do akcji wkroczyli szef gabinetu politycznego premiera Marek Suski oraz wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, którzy zasłonili Jarosława Kaczyńskiego.
Sławomir Nitras kontra Krystyna Pawłowicz
„Nitras chyba na czymś, nie kontroluje się...skandal w Sejmie” – napisała wówczas w mediach społecznościowych Krystyna Pawłowicz. Posłanka PiS w kolejnym wpisie stwierdziła, że „Sławomir Nitras mimo tego co robi, wytacza innym sprawy karne za słowa »sejmowy chuligan«”. „Nitras,jak nic, ciągle jakby na prochach... wyładowuje frustrację po nieudanej okupacji sali plenarnej... szuka męczeństwa w kuluarach... szuka guza, ale wszyscy go już tylko z politowaniem lekceważą” – oceniła parlamentarzystka.
W odpowiedzi na te słowa Sławomir Nitras wytoczył posłance PiS sprawę cywilną. 3 stycznia polityk Koalicji Obywatelskiej poinformował, że decyzją Sądu Okręgowego w Warszawie, Krystyna Pawłowicz musi go przeprosić za naruszenie dóbr osobistych. „Długo trwało, ale warto było” – ocenił poseł KO.
Czytaj też:
Marcinkiewicz wietrzy spisek. W tle sądowa batalia o alimenty dla byłej żonyCzytaj też:
Zaczepka na Twitterze rozjuszyła Krystynę Pawłowicz. „Bydlaku buraczany.. Może kiedyś cię dorwę..”