Agencja AFP zwraca uwagę, że postawienie Alesia Bialackiego przed sądem przez reżim Aleksandra Łukaszenki jest postrzegane przez zwolenników opozycjonisty jako próba stłumienia „Wiasny”, czyli czołowej organizacji praw człowieka na Białorusi, która udzielała pomocy setkom osób zatrzymanych w czasie masowych protestów w 2020 r.
Oprócz Bialackiego na ławie oskarżonych zasiedli dwa inni działacze na rzecz praw człowieka – Valiantsin Stefanowicz i Uładzimir Labkowicz, a także Zmicier Salauyou, który musiał opuścić Białoruś i będzie sądzony zaocznie. Opozycjoniści zostali oskarżeni o „przemyt przez zorganizowaną grupę” oraz o „finansowanie działań grupowych rażąco naruszających porządek publiczny”. Prokuratorzy twierdzą, że w latach 2016-2021 na zagraniczne konta obrońców praw człowieka wpływały pieniądze z różnych struktur i fundacji, które miały finansować „nielegalną” działalność Wiasny i innych organizacji na Białorusi. Oskarżonym grozi od siedmiu do 12 lat więzienia.
Aleś Białacki stanął przed sądem
Troje działaczy, którzy przebywają w areszcie od lipca 2021 r. i osobiście biorą udział w procesie, posadzono na sali sądowej w klatce wykonanej z krat. „Wiasna” poinformowała na Twitterze, że sędzia odmówiła przeprowadzenia rozprawy w języku białoruskim. Aleś Bialacki poprosił o zapewnienie mu tłumacza z języka rosyjskiego na białoruski, ale tego również mu odmówiono.
Obrońca Bialackiego wniósł o zmianę zastosowanego wobec niego środka zapobiegawczego na nieizolacyjny. Prokurator Aleksander Karol powiedział, że „Bialacki może uciekać przed wymiarem sprawiedliwości” i „nie widzi powodu, by zmieniać środek zapobiegawczy”. Sędzia odrzuciła wniosek.
„Historyczne zdjęcie”
„To pierwsze zdjęcie Alesia Bialackiego jako laureata Pokojowej Nagrody Nobla. Drugi w historii Białorusin, który otrzymał Nagrodę Nobla, stanął przed sądem Łukaszenki” – napisał na Twitterze Franak Viacorka, doradca liderki białoruskiej opozycji Swietłany Cichanouskiej. „Historyczne zdjęcie i historyczna skala kompromitacji wszystkich strażników więziennych i sędziów” – dodał.
Laureat Pokojowej Nagrody Nobla
7 października ubiegłego roku Szwedzka Królewska Akademia Nauk ogłosiła, że Aleś Bialacki wraz z ukraińskim Centrum Wolności Obywatelskich i rosyjskim Memoriałem zostali laureatem Pokojowej Nagrody Nobla. 10 grudnia, w Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka, w Oslo odbyła się ceremonia wręczenia wyróżnień. Nagrodę w imieniu białoruskiego obrońcy praw człowieka, który przebywa za kratami, odebrała jego żona Natalia Pinczuk.
Czytaj też:
Reżim Łukaszenki aresztował znanego nauczyciela i członków jego rodziny. Część z nich wróciła z PolskiCzytaj też:
Kuriozalne życzenia noworoczne od Łukaszenki. „Wyspa wiecznej stabilności”