W południe w Sejmie rozpoczęły się prace nad nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym, która ma być krokiem do odblokowania funduszy z KPO. Jeszcze w środę o godz. 20 ma się w tej sprawie zebrać sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka. Na czwartek na godz. 17 zaplanowano drugie czytanie.
Kowalski w Sejmie: Jesteście skundloną opozycją
W obozie rządzącym nie ma jedności w tej sprawie. Ustawie sprzeciwia się Solidarna Polska. Premierowi nie udało się przekonać środowiska Zbigniewa Ziobry do zmiany zdania. – Jako poseł zobowiązałem się, ślubowałem strzec suwerenności Rzeczpospolitej, dlatego zagłosuję za odrzuceniem tej niekonstytucyjnej ustawy, napisanej w Brukseli, w pierwszym czytaniu – oświadczył z mównicy sejmowej Janusz Kowalski. Wiceminister rolnictwa podkreślał, że „nie ma zgody na to, żeby ktokolwiek pisał nam ustawy w Brukseli”. Zaznaczył też, że „ta ustawa powstała poza ministerstwem sprawiedliwości”.
– Opozycjo, przypominam wam, że wszystkie ustawy dotyczące Sądu Najwyższego od 2017 r. powstały poza ministerstwem sprawiedliwości i to jest wasza wina, bo mamy taką skundloną opozycję, która żebrze w Brukseli po to, żeby atakować Polskę, nakładać sankcje, tylko dlatego, żeby wrócił Donald Tusk do władzy – oświadczył poseł Solidarnej Polski. – Jesteście skundloną opozycją. Kiedyś była ruska targowica, dzisiaj mamy berlińską opozycję. Wy odpowiadacie za ten kryzys, wy odpowiadacie za to, że nas eurokraci szantażują. Jest mi wstyd, że zasiadacie jeszcze tak licznie w tym Sejmie! – grzmiał polityk.
Przedstawiciele opozycji domagali się, by marszałek Sejmu przywołała Kowalskiego do porządku za stosowany przez niego język, ale Elżbieta Witek nie zareagowała.
Kurowska: Kto ma Polskę w sercu, nie zagłosuje nigdy za tą ustawą
O brak środków z KPO dla Polski opozycję obwiniał też Michał Wójcik. – My będziemy przeciwko tej ustawie – zapowiedział. Z kolei Maria Kurowska stwierdziła, że procedowana ustawa „zanarchizuje prawo i sądownictwo w Polsce”. – Zbigniew Ziobro nie chce anarchii i dlatego nie prezentuje tej ustawy. Zbigniew Ziobro jest za praworządnością. Kto ma Polskę w sercu, nie zagłosuje nigdy za tą ustawą – oświadczyła.
PiS liczy, że ustawę uda się uchwalić przy wsparciu opozycji. Ta zapowiedziała, że nie poprze wniosku o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu i zadeklarowała gotowość do pracy.
Czytaj też:
Jarosław Kaczyński pojawił się w Sejmie. Usiadł w innym miejscu niż zazwyczajCzytaj też:
Burzliwy dzień w Sejmie. Posłowie o zmianach w kodeksie wyborczym i ustawie o SN