Podczas posiedzenia Sejmu 13 stycznia posłowie podjęli decyzję w sprawie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Wyniki głosowania do samego końca były niespodzianką. Posłowie Solidarnej Polski sprzeciwiali się rozwiązaniom zaproponowanym przez PiS.
– Komisja Europejska działa metodami zorganizowanej grupy przestępczej, bezprawnym szantażem wymuszając zmiany w polskim porządku prawnym, sprzecznych z polską suwerennością. Dlatego Solidarna Polska nigdy nie będzie uczestniczyć w pisaniu ustaw pod dyktando brukselskich urzędników – deklarował Zbigniew Ziobro.
Awantura w Sejmie ws. ustawy o SN
Przed rozpoczęciem głosowania Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego wstrzymają się od głosu. Przeciw nowelizacji przepisów miały się opowiedzieć Polska 2050, a także Konfederacja. – My nowelizację ustawy o SN naprawimy w Senacie, naprawimy każdy wasz błąd, ale nie sprowokujecie nas do blokowania tego, co wy blokujecie od 21 miesięcy. Naprawimy wymiar sprawiedliwości po was, wyrzucimy neosędziów, stworzymy nowy legalny TK i KRS. To wszystko zrobimy po wyborach, ale dzisiaj mówimy „sprawdzam” – komentował Borys Budka w Sejmie.
Na zarzuty opozycji zareagował minister ds. europejskich. – Ze strony opozycji pojawiło się wiele nieprawdziwych informacji. Konsekwentnie mówicie, że ustawa była pisana w Brukseli, ale też nie przeszkadza wam to mówić, że ustawa jest sprzeczna z postulatami UE. To nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Ustawa była pisana w Polsce i uzyskała zgodę KE – podkreślił przed rozpoczęciem głosowania Szymon Szynkowski vel Sęk.
Ustawa o SN. Jak głosowali posłowie?
Ostatecznie posłowie zadecydowali o przyjęciu projektu. W głosowaniu wzięło udział 444 posłów. Za przyjęciem projektu zagłosowało 203 polityków, przeciw opowiedziało się 52 a 189 wstrzymało się od głosu. 16 parlamentarzystów nie wzięło udziału w głosowaniu. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, przeciwko opowiedzieli się m.in. posłowie Solidarnej Polski. Opozycji nie udało się zjednoczyć – każdy klub głosował inaczej.
Ustawa o SN – najważniejsze założenia
Projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym został złożony przez posłów PiS 13 grudnia. Wśród proponowanych zmian znalazł się m.in. pomysł, aby sądem rozstrzygającym sprawy dyscyplinarne sędziów był Naczelny Sąd Administracyjny w miejsce dzisiejszej Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego. Kolejna proponowana zmiana to doprecyzowanie zastosowania testu niezależności.
Takie warunki Szymon Szynkowski vel Sęk miał wynegocjować w Brukseli. – Jeśli te rozwiązania zostaną przyjęte przez polski parlament, wypełnią kamień milowy dotyczący wymiaru sprawiedliwości, który jest najbardziej kluczowy z punktu widzenia spełnienia warunków dla uzyskania środków z KPO – tłumaczył minister ds. europejskich.
Czytaj też:
Barwna debata o zmianach w SN. Sośnierz recytował wiersz: Unio, dej trochę sianaCzytaj też:
Dwa scenariusze w sprawie KPO. „PiS zdecydowało się pójść na rympał”