PiS ugiął się stronie społecznej. Nie będzie kontrowersyjnej zmiany

PiS ugiął się stronie społecznej. Nie będzie kontrowersyjnej zmiany

Marek Ast
Marek Ast Źródło: PAP / Mateusz Marek
Marek Ast zapowiedział, że PiS po zastrzeżeniach ze strony społecznej wycofa propozycję zmiany Kodeksu wyborczego, aby agitacja wyborcza mogła być prowadzona bez zgody pełnomocnika wyborczego.

PiS na posiedzeniu zajmowało się projektem nowelizacji Kodeksu wyborczego. Inicjatorzy pomysłu przekonywali, że celem zmian jest zwiększenie frekwencji w wyborach oraz transparentność i przejrzystość całego procesu wyborczego. Propozycje zakładają m.in. utworzenie małych, wiejskich okręgów, dowożenie 60-latków i osób niepełnosprawnych do komisji czy wzmocnienie pozycji i uprawnień mężów zaufania oraz obserwatorów społecznych. Głosy miałaby liczyć cała komisja.

Pełnomocnik wnioskodawców Marek Ast poinformował w mediach społecznościowych, że Prawo i Sprawiedliwość wycofało się z jednej z kontrowersyjnych zmian. „W trakcie prac nad nowelizacją Kodeksu wyborczego strona społeczna wniosła zastrzeżenia do zmiany zasad prowadzenia agitacji wyborczej, dlatego uwzględniając ten głos, w drugim czytaniu wycofamy z projektu tę propozycję, przywracając obecnie obowiązującą treść art. 106 Kodeksu” – napisał polityk.

Kodeks wyborczy. PiS chce zmian

Przywołany artykuł dotyczy zbierania podpisów popierających kandydatów. Czytamy w nim, że „agitację wyborczą, w tym zbieranie podpisów popierających zgłoszenie kandydatów, może prowadzić każdy komitet wyborczy i wyborca po uzyskaniu pisemnej zgody pełnomocnika wyborczego”.

Kolejne paragrafy mówią o tym, że podpisy można zbierać „w sposób wykluczający stosowanie jakichkolwiek nacisków zmierzających do ich wymuszenia”, a „zbieranie lub składanie podpisów w zamian za korzyść majątkową, lub osobistą jest zabronione”. początkowo zaproponował, aby agitacja mogła być prowadzona bez zgody pełnomocnika wyborczego.

Czytaj też:
Ważą się losy projektu o zmianie Kodeksu wyborczego. Sejm podjął decyzję
Czytaj też:
Posłowie niezainteresowani zmianami w kodeksie wyborczym. Sejm świeci pustkami

Źródło: WPROST.pl