„W związku z dzisiejszym głosowaniem posłów Platformy Obywatelskiej otwierającej drogę PiS-owi do środków unijnych, mimo łamania Konstytucji i zasad demokracji, postanowiłem wycofać swoje sympatyzowanie z PO” – napisał na Facebooku Lech Wałęsa. Były prezydent opublikował zacytowany post po głosowaniu w Sejmie dotyczącym nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, która miała przyczynić się do odblokowania środków z KPO dla Polski.
Warto przypomnieć, że opozycja w dużej mierze wstrzymała się od głosu, co pozwoliło na przyjęcie przez Sejm ustawy i skierowanie jej do Senatu. Przeciw głosowała Polska 2050 i Konfederacja (Konrad Berkowicz nie wziął udziału w głosowaniu).
Lech Wałęsa wzburzony po głosowaniu w Sejmie. „Cofam swoje poparcie dla nich”
– Cofam swoje poparcie dla nich, nie mogę inaczej postąpić. Nigdy nie brałem pod uwagę, że taki błąd popełnią, nie przypuszczałem, że są tacy naiwni. To głupie i okropne. Jestem bardzo zawiedziony – ocenił Lech Wałęsa w wywiadzie dla „Wprost”.
Na kogo zatem były prezydent zagłosuje w wyborach parlamentarnych? – Moja dzisiejsza deklaracja nie oznacza, że nikogo ze sceny politycznej nie wesprę, ale muszę się teraz poważnie nad tym zastanowić. Kiedyś popierałem PSL, ale ich wódz, Władysław Kosiniak-Kamysz strasznie mi podpadł, więc przestałem ich wspierać – stwierdził.
Wałęsa poprze Polskę 2050? „Wszystko wskazuje na to, że nie będę miał wyboru”
W programie „Rzecz o Polityce” Lech Wałęsa został zapytany, dlaczego już nie zagłosuje na PO. Były prezydent szybko sprostował tę informację. – Nie powiedziałem, że nie zagłosuję – podkreślił. – To jest problem: czy można sprzedać prawo, konstytucję, zasady – za jakąś cenę. To jest wielki dylemat. Ja nie raz byłem w takiej sytuacji, że opłaciłoby mi się sprzedać. A ja się nie sprzedałem nigdy – dodał.
Czy w związku z tym, że Polska 2050 była przeciw nowelizacji o SN, Lech Wałęsa poprze ugrupowanie Szymona Hołowni? – Wszystko wskazuje na to, że nie będę miał wyboru. Ja inaczej nie mogę w sumieniu swym postąpić – odpowiedział.
Wałęsa o Tusku. „Jeden z największych polityków obecnych czasów”
Były prezydent w dalszej części wywiadu przypomniał, że w „trudnym czasie dążył do wspólnej listy (opozycji – red.), zorganizowania jak największej siły”. – To się zawsze bardziej przyda. Natomiast są argumenty takie, że paru ludzi nie pójdzie, nie utożsamia się z kimś tam – analizował dalej.
Lech Wałęsa oceniał też, kto mógłby zostać kandydatem opozycji na premiera. – Ja jednak nie zmienię zdania. Tusk to jeden z największych polityków obecnych czasów. Z tego punktu widzenia będę go popierał, jest politycznie najbardziej sprawny. Czy wszystko robi dobrze? Trudno powiedzieć. Niektórym przeszkadza to, że jest tak dobry. Woleliby kogoś słabszego. Trzeba się przyjrzeć, kto co zarzuca Tuskowi – i wtedy albo przyjąć tę argumentację, albo odrzucić – stwierdził.
Były prezydent ocenił również ewentualną kandydaturę Szymona Hołowni. – Ja mu powiedziałem, że ja go poprę za 10 lat. Powiedziałem: muszę cię sprawdzić. Ładnie mówisz, jesteś dobry na dziś. Ale jak będziesz dobry, kiedy będziesz miał możliwości, tego nie wiem i muszę się jeszcze przyjrzeć tobie – relacjonował Lech Wałęsa.
Czytaj też:
Nowy sondaż wyborczy. Zmiana na pozycji lidera, a to nie koniec zaskoczeńCzytaj też:
PiS przypomina słowa Tuska i ostrzega: wprowadzenie euro to próba gaszenia pożaru benzyną