Zbigniew Ziobro wystosował specjalny list, którego adresatem jest Andrzej Duda. W opinii ministra sprawiedliwości „przegłosowana przez Sejm nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym podważa konstytucyjne uprawnienia prezydenta do powoływania sędziów i trwałość tych powołań”.
Polityk próbował przekonywać, że „narzucany przez Brukselę projekt jest nie tylko sprzeczny z polską konstytucją, ale antyeuropejski, ponieważ podobne regulacje nie obowiązują w żadnym innym państwie członkowskim”.
Andrzej Duda o liście Zbigniewa Ziobry
Andrzej Duda odniósł się do pisma Zbigniewa Ziobry podczas wizyty na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos. W rozmowie z dziennikarzami prezydent sugerował, że to właśnie Solidarna Polska jest odpowiedzialna za brak porozumienia z Unią Europejską. – Była szansa, by zakończyć ten konflikt, nie wykorzystano tej okazji, w dużej mierze przez wątpliwości Solidarnej Polski. Chciałbym, żeby też o tym pamiętali – stwierdził Andrzej Duda. – Był kompromis w kwestii tamtej propozycji, która była daleko mniej ustrojowo wątpliwa, niż obecnie procedowane przepisy. Wtedy Solidarna Polska robiła problemy – dodawał prezydent.
Głowa państwa sceptycznie podchodzi również do zarzutów środowiska Zbigniewa Ziobry, że KPO jest „bardzo drogim kredytem”. – Można nad tym dyskutować, aczkolwiek wielu ekspertów mówi, że to kredyty na bardzo korzystnych warunkach – ocenił Andrzej Duda.
Nadzwyczajne spotkanie Solidarnej Polski
Te słowa oburzyły polityków Solidarnej Polski. Z informacji Wirtualnej Polski wynika, że na piątek 20 stycznia zwołano nadzwyczajne posiedzenie zarządu. Podczas spotkania ma zostać wypracowane wspólne stanowisko – konfrontacyjne – wobec prezydenta. – Andrzej Duda bije się w cudze piersi, uważamy, że nie ma racji – powiedział dziennikarzom jeden z polityków partii Zbigniewa Ziobry.
Czytaj też:
Tomasz Grodzki zwołał dodatkowe posiedzenie Senatu. PiS liczył na inną datęCzytaj też:
Kowalski zaatakował prezydenta Dudę. „Negocjuje z UE za plecami Ziobry”