Sienkiewicz uderza w Kaczyńskiego. „Był w bardziej dwuznacznej sytuacji”

Sienkiewicz uderza w Kaczyńskiego. „Był w bardziej dwuznacznej sytuacji”

Bartłomiej Sienkiewicz
Bartłomiej Sienkiewicz Źródło: Newspix.pl / Bartłomiej Sienkiewicz
Bartłomiej Sienkiewicz oświadczył w TVN24, że nie czuje się skrzywdzony słowami Radosława Sikorskiego o rozbiorze Ukrainy przez rząd PiS, które jego zdaniem „rozpętały kampanię” mają na celu „zniszczenie” byłego szefa MSZ. Wypomniał również Jarosławowi Kaczyńskiemu „dwuznaczną sytuację” w jego biografii.

Słowa Radosława Sikorskiego o tym, że na początku wywołanej przez Rosję wojny za naszą wschodnią granicą, rząd PiS mógł dopuszczać możliwość rozbioru Ukrainy, wywołały burzę. Wykorzystują je nie tylko politycy PiS, ale również rosyjska propaganda z rzeczniczką MSZ Rosji Marią Zacharową na czele. Jednak związany z PO poseł Bartłomiej Sienkiewicz stwierdził, że „nie czuje się skrzywdzony przez Radosława Sikorskiego”.

– Mam wrażenie, że mówimy o tym z jednego powodu: po tej wypowiedzi, być może zbyt wyrazistej, co jest cechą charakterystyczną Radosława Sikorskiego, niejednokrotnie był za to chwalony (...) rozpętała się wielka kampania PiS-owska, której celem jest zniszczenie tego polityka – stwierdził w „Kropce nad i” na antenie TVN24. – To, czym jest biografia Radosława Sikorskiego w stosunku do tych słów, to są w ogóle nieporównywalne światy – dodał.

Sienkiewicz mówi o biografii Kaczyńskiego. "Dwuznaczna sytuacja"

Prowadząca program Monika Olejnik zauważała, że „Jarosław Kaczyński też ma niezłą biografię”. – Jarosław Kaczyński ma taką biografię, że kiedy Radosław Sikorski był w Afganistanie z karabinem w ręku, to on, delikatnie mówiąc, był w bardziej dwuznacznej sytuacji – odparł Sienkiewicz, po czym Olejnik doprecyzowała, że Sikorski był w Afganistanie korespondentem. Jako dziennikarz w ogarniętym wojną kraju pracował w drugiej połowie i pod koniec lat 80.

– Nie mamy do tej pory odpowiedzi od tego rządu jak to się dzieje, że mając informacje o tym, że będzie wojna Ukrainie, spotykał się z najbardziej proputinowskimi politykami w Europie, którzy realizowali wprost politykę Putina. Dlaczego to robili? – zastanawiał się Sienkiewicz. Jak dodał, „samo stawianie pytań” o to powoduje w szeregach PiS „wzmożoną agresję”. – Zarzuca się Radosławowi Sikorskiemu, że stał się przedmiotem rosyjskiej propagandy, ale w październiku 2022 roku Patryk Jaki, emblematyczna postać dla całej prawicy, był tak samo wykorzystywany przez rosyjską propagandę – podsumował.

Czytaj też:
Donald Tusk wskazał na sondaże, odkąd wrócił do polskiej polityki. „Ja nie jestem naiwny”
Czytaj też:
Radosław Sikorski tłumaczy swoje słowa o rozbiorze Ukrainy. Wskazał na „moment zawahania”