Pakt senacki. „Tusk próbuje oswoić partnerów, ale konfliktów nie uniknie”

Pakt senacki. „Tusk próbuje oswoić partnerów, ale konfliktów nie uniknie”

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: Newspix.pl
Na zdobycie 65 mandatów w przyszłym Senacie liczą partie opozycyjne i jeszcze biorą na celownik kolejne 10 okręgów, które uważają za możliwe do odbicia z rąk PiS. Rozmowy według oficjalnego przekazu idą gładko. – Bo pakt senacki jest instrumentem, który ma posłużyć Donaldowi Tuskowi do wymuszenia wspólnej listy opozycji do Sejmu – wyjaśnia jeden z polityków opozycji.

– Na razie rozmowy przebiegają nadspodziewanie dobrze, lepiej niż w 2019 roku – przekonuje poseł Dariusz Wieczorek, który z ramienia lewicy prowadzi te rozmowy. I dodaje, że w połowie lutego odbędzie się kolejne spotkanie w tej sprawie. – Ale już dzisiaj mamy wyselekcjonowanych 65 okręgów potencjalnie wygranych dla opozycji – przekonuje nasz rozmówca.

Jeszcze jesienią ubiegłego roku pojawiały się informacje, że rozmowy w sprawie paktu senackiego idą jak po grudzie. Skąd zatem ta nagła zmiana?

Cały artykuł dostępny jest w 5/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.