Gorąca atmosfera na posiedzeniu Sejmu. Kamiński o „próbie linczu”

Gorąca atmosfera na posiedzeniu Sejmu. Kamiński o „próbie linczu”

Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński Źródło: Sejm
Mariusz Kamiński ostro zareagował na zarzuty polityków KO - w tym m.in. Sławomira Nitrasa - dotyczące fatalnego wizerunku polskiej policji. Polityk PiS stanął też w obronie szefa KGP Jarosława Szymczyka.

Podczas obrad Sejmu w czwartek 26 stycznia posłowie Koalicji Obywatelskiej poruszyli m.in. temat wybuchu granatnika w KGP oraz nadszarpniętego wizerunku policji. Do szefa MSWiA skierowali pytanie w sprawie „powtarzających się zdarzeń, które kompletnie odbierają wiarygodność i niszczą wizerunek policji”.

Sejm. Nitras ostro o polskiej policji

Sławomir Nitras stwierdził, że gdy upadała komuna, najbardziej znienawidzoną służbą w Polsce była Milicja Obywatelska, kojarzona z opresją i z ochroną władzy, a na pewno nie z poczuciem bezpieczeństwa. – Dzisiaj obserwujemy, z przykrością to mówię, proces bardzo podobny – ocenił poseł.

W jego opinii służby są kompletnie oderwane od problemów zwykłych Polaków. Parlamentarzysta podkreślił, że wśród ponad 100 tys. funkcjonariuszy policji w Polsce zdecydowana większość to są uczciwi ludzie, którzy bardzo poważnie podchodzą do swoich obowiązków. – Kiedy widzimy bezkarność komendanta głównego, kiedy popełnia przestępstwa, kiedy widzimy bezkarność jego brata, który popełnia pospolite przestępstwa, kiedy widzimy, że funkcjonariusz zmoże wywieźć dziewczynę poza miasto, dziecko, zadajemy sobie pytanie co się stało. Jakie macie pomysły, by przywrócić autorytet policji? By ludzie wierzyli policji? – tłumaczył polityk opozycji.

Kamiński odpowiada Nitrasowi. Wylicza sukcesy policji

Słowom Sławomira Nitrasa zaprzeczył Mariusz Kamiński. Szef MSWiA przytoczył statystyki, z których wynika, że obecnie 68 proc. Polaków ma zaufanie do policji a 96 proc. Polaków czuje się bezpiecznie w swoim miejscu zamieszkania. – To jest miara sukcesu policji. Lider pana ugrupowania uważa polską policję i państwo polskie za instytucje, które są w stanie szefowi opozycji, za którego uważa się Donald Tusk, zapewnić bezpieczeństwo – dodał polityk PiS.

Minister spraw wewnętrznych zapewnił, że sprawa Jarosława Szymczyka i wybuchu w KGP została w pełni wyjaśniona.
Polityk PiS oskarżył Sławomira Nitrasa o insynuacje. – Sprawa tak zwanego granatnika została w pełni wyjaśniona ze stroną ukraińską. Wszystkie okoliczności tej sprawy są jasne, wyjaśnione i podane do publicznej wiadomości – powiedział.

– To, o robicie wokół komendanta głównego policji, to jest próba politycznego linczu na człowieku. Na człowieku, którego chcecie zniszczyć i pozbawić godności, i to w imię swoich interesów politycznych. Nie róbcie tego, to jest sprawa bezpieczeństwa kraju, spójności działania służb odpowiedzialnych w tak trudnych czasach za bezpieczeństwo – stwierdził.

Co z bratem szefa KGP?

Mariusz Kamiński mówił także o sprawie brata szefa policji. Mimo pięciu poważnych zarzutów brat komendanta głównego policji Jarosława Szymczyka jako jedyny nie trafił do aresztu w sprawie grupy osób podejrzanych o wyłudzanie podatku VAT. – To policja wykryła tę sprawę, to policja zebrała dowody, to policja kierowana przez generała Szymczyka skierowała dowody do prokuratury i to policja zatrzymała podejrzanego i jego wspólników – podkreślał minister tłumacząc, że zatrzymany nie trafił na trzy miesiące do aresztu, ponieważ jego żona jest w trakcie ciężkiej choroby onkologicznej, przeszła chemioterapię, a rodzina wychowuje dwoje nieletnich synów.

– Chcę powiedzieć panu i opinii publicznej, że zatrzymany, wobec którego dowody zgromadziła policja, poniesie surowe konsekwencje, bo materiał jest bardzo poważny – podsumował.

Czytaj też:
PiS forsuje zmiany w kodeksie wyborczym, a do zgarnięcia 0,04 pkt. proc.? „Czy warto z tego powodu przemeblować wybory?”
Czytaj też:
Prace nad kontrowersyjną ustawą odroczone. PiS przegrało głosowanie na komisji

Źródło: Sejm