„Dzisiaj gruziński sąd praktycznie wydał na mnie wyrok śmierci” – ogłosił Micheil Saakaszwili na Facebooku. Potwierdził, że wymiar sprawiedliwości w tym kraju odrzucił jego apelację i nie zdecydował się wypuścić go na wolność czy zawiesić odbywanie kary. Rozgoryczony Saakaszwili rozprawę nazwał „żartem” i podkreślał, że wyroku w jego sprawie nie uznaje nikt na świecie oprócz Rosji. On sam nie był obecny podczas ogłaszania rozstrzygnięcia.
Saakaszwili wspierany przez Polaków
Micheil Saakaszwili to były prezydent Gruzji, który przyjął później obywatelstwo ukraińskie. Krajem rządził w latach 2004-2013, a za nadużywanie władzy w 2016 roku skazano go na 6 lat więzienia. Za kraty trafił w październiku 2021 roku. Twierdził, że jest więźniem politycznym i urządził kilka strajków głodowych. Stan jego zdrowia pogorszył się pod koniec 2021 roku. Adwokaci 55-latka zapowiedzieli już zwrócenie się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Za politykiem ujęli się też jego polscy przyjaciele. Polskie Radio podawało, iż z inicjatywy naszego kraju do władz w Tbilisi przed czwartkowym unijnym szczytem wysłany ma zostać list z prośbą o uwolnienie Saakaszwilego. W liście ma paść deklaracja, że jeśli dostanie zgodę on na leczenie za granicą i opuści Gruzję, to wycofa się z życia publicznego i nie będzie prowadził politycznej dopóty, dopóki będzie przebywał na terytorium Unii Europejskiej.
Fotyga: Jego śmierć położy się cieniem na relacjach Gruzji z UE
„Jeśli Saakaszwili umrze, jego śmierć położy się cieniem na relacjach Gruzji z Unią Europejską, USA i NATO” – miał brzmieć fragment projektu listu. W działania na rzecz byłego prezydenta zaangażowała się m.in. europosłanka Anna Fotyga z PiS. Jej zdaniem Saakaszwili jest „osobistym więźniem Putina”. – Ostatnie dwa listy, które do mnie zaadresował, jasno wskazują, że jego stan zdrowia jest alarmujący. Cały świat mógł ocenić jego stan dzięki nagraniu z ostatniego przesłuchania. Te obrazy cieszą tylko Putina – podkreślała.
Czytaj też:
Zełenski pokazał zdjęcia Saakaszwilego. „Myślę, że celem władz Gruzji jest zabicie go”Czytaj też:
Sejm upomina się o Saakaszwilego. Sprzeciwili się posłowie Konfederacji