Zaskakujące porozumienie PiS, PO i PSL na komisji etyki. Leszek Dobrzyński uniknie kary

Zaskakujące porozumienie PiS, PO i PSL na komisji etyki. Leszek Dobrzyński uniknie kary

Sejm
Sejm Źródło: PAP / Piotr Nowak
Poseł PiS Leszek Dobrzyński nie poniesie konsekwencji za niezwoływanie przez prawie trzy lata posiedzeń podkomisji ds. osób niepełnosprawnych, na czele której stoi. Taka decyzja zapadła na posiedzeniu sejmowej komisji etyki poselskiej.

W połowie stycznia wyszło na jaw, że poseł PiS Leszek Dobrzyński co miesiąc pobiera dodatek w wysokości około tysiąca złotych za szefowanie sejmowej podkomisji do spraw osób z niepełnosprawnościami, choć ta od początku kadencji, czyli od 2019 roku, zebrała się tylko dwukrotnie. 25 stycznia posłanki opozycji złożyły wniosek o odwołanie Dobrzyńskiego ze stanowiska. Ten jednak go zignorował. Sprawa została ponownie rozpatrzona na posiedzeniu we wtorek, ale poseł nie stracił funkcji.

Komisja etyki nie zajmie się sprawą Leszka Dobrzyńskiego

Radio RMF FM poinformowało, że również komisja etyki nie zajęła się wnioskiem o ukaranie Dobrzyńskiego. W czasie wtorkowego posiedzenia doszło do niespodziewanego porozumienia między posłami Prawa i Sprawiedliwości i opozycji. Troje posłów z , uznało, że ich zespół nie ma uprawnień do karania parlamentarzystów za bezczynność przewodniczących innych komisji i podkomisji. – To nie jest kwestia opozycji czy nie-opozycji. Stwierdzono po prostu, że komisja nie powinna się zajmować sprawami regulaminowymi. Na tym etapie kary dla przewodniczącego Dobrzyńskiego nie będzie – powiedziała Monika Falej z Lewicy, która opowiedziała się jako jedyna za rozpatrzeniem sprawy posła PiS.

Zarabiali, a podkomisje nie pracowały

Posiedzeń podkomisji stałych nie zwoływał nie tylko Dobrzyński. RMF FM doliczyło się w sumie 24 podkomisji, których działania były właściwie fikcyjne – ich posiedzenia były zwoływane zaledwie trzy-cztery razy.

Na ich czele stoją w dużej mierze posłowie PiS: wspomniany już Dobrzyński, Ewa Malik, Krzysztof Tchórzewski, Wojciech Zubowski, Witold Czarnecki, Adam Gawęda, Wiesław Krajewski, Anna Paluch, Wojciech Kossakowski, Monika Pawłowska, Ewa Kozanecka, Robert Telus, Kazimierz Gwiazdowski, Zbigniew Dolata, Marek Kwitek i Andrzej Gawron. Ale w tym gronie znaleźli się też przedstawiciele opozycji: Wiesław Buż z Nowej Lewicy oraz czterech posłów KO: Konrad Frysztak, Krystyna Sibińska, Kazimierz Plocke i Waldy Dzikowski.

W poniedziałek RMF FM poinformowało, że w pracach niektórych komisji nastąpiło wyraźne przyspieszenie. W dniach 10-16 lutego zaplanowano posiedzenia 16 zespołów.

Czytaj też:
Ustawa o Sądzie Najwyższym wróciła do Sejmu. Posłowie podejmą ostateczną decyzję
Czytaj też:
Gorąca atmosfera na posiedzeniu Sejmu. „Będzie konfetti?”, „nie jestem Andie MacDowell”

Źródło: RMF FM/Wprost.pl