Krzysztof Bosak stwierdził, że w związku z wizytą Joe Bidena w Polsce USA powinny zostać przyśpieszone dostawy zamówionego uzbrojenia. Jeden z liderów Konfederacji nawiązał również do słów swojego partyjnego kolegi, że Polska za bardzo się rozbraja. – Za bardzo pomagamy? – zapytał prowadzący Radia Plus. – Jedno nie wyklucza drugiego – zaczął Bosak.
Polityk Konfederacji: rząd PiS uszczuplił zdolności obronne polskiej armii
– Andrzej Duda powiedział w Davos, że przy tej skali realizowanej pomocy to, co dla Ukrainy jest pomocą, jest rozbrojeniem polskich sił zbrojnych. Powiedział, że zrobiliśmy więcej, niż byśmy mogli, że uzbrojenie zostało zdjęte z liniowych jednostek Wojska Polskiego, a nie z rezerw. W mojej ocenie rząd PiS uszczuplił zdolności obronne sił zbrojnych – przekonywał polityk.
Poseł Konfederacji obawiał się, że agresja Rosji może się „zmaterializować”. Bosak dodał, że „głowy ani ręki nie położy” za to, że pomoc Ukrainie oddali widmo ataku na Polskę. Polityk wytknął części analitykom, że od długiego czasu wieszczą, że Moskwie skończą się rakiety. Zdaniem Bosaka taka wizja może okazać się mrzonką, bo Chiny, Iran, czy Indie współpracują z Rosją.
Krzysztof Bosak: Nie jest w polskim interesie dłuższa granica z Rosją
Poseł Konfederacji pozytywnie zareagował na możliwość osłabienia potencjału obronnego Rosji. Zastanawiał się jednak co będzie, jeśli okaże się, że sama Białoruś będzie miała więcej czołgów niż Polska. – Musimy myśleć o tym, jak sprawić, żeby Ukraina nie wpadła w łapy Rosji. Nie jest w polskim interesie, żebyśmy mieli dłuższą granicę z Rosją o kilka tysięcy kilometrów – mówił.
– Władimirowi Putinowi zależy na wykazaniu nieskuteczności NATO. Jeżeli mu się to uda, to już jest po zabawie. Nieskuteczność NATO może wykazać na dwa sposoby: atakując państwa bałtyckie albo Polskę. To dwie opcje, które ma do wyboru – tłumaczył Bosak. Polityk podsumował, że „życzą Rosji, aby połamała sobie zęby, próbując napaść na Ukrainę i pogrążyła się na lata w kryzysie i nie była w stanie odbudować swojej armii, w hańbie obłożona sankcjami, za te zbrodnie, które popełniła”.
Czytaj też:
Poplecznik Putina mówi o kolejnym etapie wojny. „Przebijemy się i dotrzemy aż do Polski”Czytaj też:
Władimir Putin próbował zaklinać rzeczywistość. „Nie rozpoczęliśmy żadnych działań wojennych”