W piątek Aleksander Łukaszenka przebywał w Moskwie, gdzie widział się z Władimirem Putinem. Serwis „Nasza Niwa” zwrócił uwagę na wymianę zdań na początku spotkania. – Aleksandrze Grigorijewiczu, dziękuję, że zgodziłeś się przyjechać –powitał swojego gościa prezydent Rosji. – Tak jakbym mógł się nie zgodzić! – odpowiedział Łukaszenka.
Łukaszenka spotkał się z Putinem i zniknął
Serwis wskazał, że po spotkaniu ani strona białoruska, ani strona rosyjska nie wydały żadnych oświadczeń. Ostatni komunikat dotyczył oficjalnej części wizyty.
„Nasza Niwa” poinformowała, że prezydencki samolot, którym Łukaszenka poleciał na spotkanie z Putinem, wyleciał z Moskwy w sobotę około godz. 14 czasu miejscowego. Następnie maszyna wylądowała w obwodzie twerskim w Rosji. Nie jest jednak jasne, czy Łukaszenka był na pokładzie. Według serwisu „najprawdopodobniej pojechał z Putinem do jego rezydencji Wałdaj”. Nie wiadomo jednak, czy podróżował pociągiem razem z rosyjskim przywódcą, czy mógł tam dotrzeć oddzielnie.
Białoruski dyktator: Nasze uzgodnienia zostały wypełnione
Podczas oficjalnej części rozmowy z Putinem, Łukaszenka mówił w świetle kamer, że jego kraj w pełni przestrzega wcześniejszych uzgodnień pomiędzy Mińskiem i Moskwą.
– Wszystkie nasze uzgodnienia dotyczące obronności i bezpieczeństwa na ubiegły rok, które omawialiśmy całkiem niedawno, bo trzy miesiące temu, zostały wypełnione przez Białoruś w stu procentach. Zostały nawet przekroczone. Opowiem wam później, co zostało zrobione w tym temacie – oświadczył białoruski dyktator.
Dziwne zachowanie Putina
W czasie spotkania uwagę zwróciło też dziwne zachowanie Putina. Na nagraniach widać było, że stopy i nogi rosyjskiego przywódcy zachowują się w nietypowy sposób. „Czy to alfabet Morse’a?” – skomentował w mediach społecznościowych doradca ukraińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Anton Heraszczenko, który opublikował fragment wideo.
Czytaj też:
Białoruś wprowadziła ograniczenia na granicy dla przewoźników z Polski. Straż Graniczna wydała komunikatCzytaj też:
Łukaszenka postanowił zostać jasnowidzem. Ta mina mówi wszystko