Były minister zaskoczony zatrzymaniem przez CBA. „Zaprzecza udziałowi w grupie przestępczej”

Były minister zaskoczony zatrzymaniem przez CBA. „Zaprzecza udziałowi w grupie przestępczej”

Włodzimierz Karpiński
Włodzimierz Karpiński Źródło: PAP / Albert Zawada
Były minister skarbu Włodzimierz Karpiński został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Pełnomocnik polityka stwierdził, że jest on zaskoczony całą akcją.

27 lutego CBA poinformowało o zatrzymaniu Włodzimierza Karpińskiego. Jak czytamy w komunikacie, sprawa dotyczy „udziału w zorganizowanej grupie przestępczej podmiotów gospodarczych oraz urzędników szczebla ministerialnego zasiadających w rządzie w latach 2011-2015”.

Czego dotyczy śledztwo?

Grupa ta miała wprowadzać do obrotu faktury VAT na fikcyjne usługi podmiotów gospodarczych zajmujących się wywozem i utylizacją nieczystości z terenu miasta stołecznego Warszawy. Fakturowanie fikcyjnych usług miało służyć uzyskaniu środków finansowych na łapówki dla byłych urzędników.

Z ustaleń śledczych wynika, że łączna kwota przekazanych korzyści majątkowych wyniosła około 5 mln zł. Pieniądze miały być wykorzystywane do manipulacji przy wyborze firm świadczących usługi wywozu, zagospodarowania i przetwarzania odpadów. Sprawa dotyczy także prania brudnych pieniędzy. Uzyskane korzyści majątkowe pochodzące z nielegalnego procederu zostały spożytkowywane.

Adwokat Karpińskiego o zatrzymaniu polityka PO

W rozmowie z Polską Agencją Prasową pełnomocnik Włodzimierza Karpińskiego stwierdził, że jego klient jest zaskoczony akcją CBA i zatrzymaniem. – Polityk zaprzecza udziałowi w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przyjmowaniu korzyści majątkowych w związku z organizacją przetargu na utylizację śmieci w Warszawie – podkreślił adwokat Michał Królikowski.

Prawnik podkreślił, że w momencie, w którym były minister objął nadzór nad gospodarką śmieciami w Warszawie, koszt utylizacji jednej tony wynosił ponad 1500 zł a obecnie wynosi około 500 zł. – Wobec tak dużej efektywności w rozbiciu pewnego porozumienia, które windowało ceny w Warszawie, stawianie zarzutu, że nastąpiło to w wyniku popełnienia przez niego przestępstwa, nie jest dla nas zrozumiałe – stwierdził mecenas.

Czytaj też:
Kontrola CBA w NCBiR. „Dyrekcja zagwarantowała pełną współpracę”
Czytaj też:
Sikorski opisał spotkanie z CBA. „Tajemnicza sprawa, wyglądało to na quasi-zatrzymanie”

Źródło: Polska Agencja Prasowa