W czwartek 9 marca po godz. 22:00 Jacek Żalek opublikował na Twitterze oświadczenie. „Dla dobra toczącego się postępowania oraz w związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej nieprawdziwymi informacjami, godzącymi w moje dobre imię oraz wizerunek rządu Zjednoczonej Prawicy, złożyłem dziś rezygnację ze stanowiska Sekretarza Stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej do czasu wyjaśnienia sprawy" – napisał polityk.
W dalszej części komunikatu Jacek Żalek wyraził pewność, że „wszystkie wątpliwości zostaną wyjaśnione przez powołane do tego organy państwa, a jego dobre imię zostanie oczyszczone”. „Jednocześnie kategorycznie stwierdzam, że nigdy, w żaden sposób nie formułowałem oskarżeń pod adresem Partii Republikańskiej” – podkreślił na zakończenie.
Morawiecki przyjął dymisję Żalka. „Pan minister przestał pełnić swoją funkcję”
Dzień później rzecznik rządu przekazał, że Mateusz Morawiecki przyjął dymisję Jacka Żalka. – Dzisiaj premier przyjął tę dymisję, podpisał, w związku z tym pan minister przestał pełnić swoją funkcję – przekazał Piotr Müller. Rzecznik rządu dodał, że dotychczas nie wpłynął wniosek od szefa Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej Grzegorza Pudy w sprawie powołania następcy Jacka Żalka w resorcie.
Jak podaje „Rzeczpospolita”, rezygnacja Jacka Żalka ma związek z podejrzeniami o nieprawidłowości w przyznawaniu dotacji na projekty badawczo-rozwojowe przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Żalkowi, politykowi Partii Republikańskiej, zabrano pełnomocnictwa do nadzoru nad Centrum. W drugiej części lutego NCBiR poinformowało, że Centralne Biuro Antykorupcyjne rozpoczęło kontrolę w instytucji. „Dyrekcja Centrum zagwarantowała pełną współpracę z CBA” – zapewniono.
Czytaj też:
Trudny początek kampanii PO. Niezadowolenie wśród posłówCzytaj też:
PiS wraca do objazdu po kraju. Kaczyński: Polska musi być silniejsza i bezpieczna