Kilka dni temu Władimir Putin wziął udział w sesji plenarnej Rosyjskiego Związku Przemysłowców i Przedsiębiorców. Prezydent Rosji zapewnił, że krajowa gospodarka rozwija się „pomimo trudności”. Powołał się także na najnowsze analizy, z których rzekomo wynika, że w marcu inflacja w kraju spadnie poniżej 4 proc. Zdaniem prezydenta, inflacja w Rosji będzie znacznie niższa niż w krajach strefy euro, które – jak stwierdził – w nieskończoność czekają na załamanie się rosyjskiej gospodarki.
Władimir Putin w dalszej części wystąpienia stwierdził, że „nadal utrzymuje kontakty z wieloma przyjaciółmi w Niemczech”.– Mam wielu przyjaciół w Niemczech, a nawiasem mówiąc, dodam, że wszyscy przyjaciele przeżyli. Cały czas sobie żartujemy (...). Wszyscy jesteśmy sąsiadami. Na karaluchy mówimy prusaki, a w Niemczech nazywa się je russen, czyli Rosjanie. Wzajemne żarty zawsze mają miejsce między sąsiadami – przekonywał Putin.
Putin opowiedział „żart” o Niemcach. Komentujący zwracają uwagę na wyraz jego twarzy
Fragment wystąpienia prezydenta Rosji opublikował w mediach społecznościowych Anton Heraszczenko, doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy. Oprócz słów, które wypowiedział Władimir Putin, komentujący zwrócili uwagę na wygląd jego twarzy. Po raz kolejny pojawiły się sugestie, że prezydent Rosji może mieć poważne problemy zdrowotne. Komentujący zauważyli, że na zamieszczonym nagraniu Władimir Putin ma wyraźnie opadnięty kącik ust, co jest charakterystycznym objawem dla udaru.
Kilka miesięcy temu do spekulacji dotyczących rzekomo pogarszającego się stanu zdrowia prezydenta Rosji odniósł się rzecznik Kremla. Dmitrij Pieskow zapewnił, że Władimir Putin jest zdrowy, a o rozsiewanie plotek, które wskazują na inny obrót spraw, oskarżył Stany Zjednoczone i Ukrainę.
Czytaj też:
Ten czynnik zadecyduje o zakończeniu wojny w Ukrainie. „Może jutro, za rok, może za dwa”Czytaj też:
III wojna światowa to realny scenariusz? Kwaśniewski: Putin naprawdę może się do tego posunąć