O składzie, liczącej dziewięć osób państwowej Komisji ds. Badania Wpływów Rosyjskich na Bezpieczeństwo Wewnętrzne Polski w latach 2007–2022 zdecyduje szef ABW – poinformowała „Rzeczpospolita”. W trakcie prac w komisji PiS dopisał punkt dotyczący wymogów wobec członków wobec tego gremium. Konieczne będzie posiadanie dostępu do informacji niejawnych o klauzuli tajności „ściśle tajne”.
Taka osoba musi zostać zweryfikowana przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Musi dawać rękojmię zachowania tajemnicy i otrzymać poświadczenie bezpieczeństwa. Czynności sprawdzające ABW prowadzi w sposób niejawny. Wydanie odmowy dla kandydata nie wiąże się z poinformowaniem go, jakie przesłanki o tym zaważyły. Dostęp do materiałów o klauzuli „ściśle tajne” posiada obecnie w Sejmie jedynie siedmioosobowa Komisja ds. Służb Specjalnych.
Komisja ds. wpływów rosyjskich. Kto wejdzie w jej skład?
Wiesław Szczepański z Lewicy skomentował, że „wymóg oznacza, że osoba niewygodna dla Prawa i Sprawiedliwości, tajnymi rękami Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zostanie usunięta bez żadnego wyjaśnienia”. Do komisji może nie wejść żaden przedstawicieli opozycji, a ona sama może już pracować mając trzech czy pięciu członków.
– Nigdzie nie napisano, że każdy klub w Sejmie ma zagwarantowane miejsca, a ABW może zablokować czynnościami sprawdzającymi każdego – dodał Szczepański. Jeden z rozmówców „Rz” ujawnił, że „w kuluarach mówi się, że PiS chce podczas kampanii przesłuchać Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego”. Ostatecznie lider PO ma być postawiony przed Trybunałem Stanu.
Platforma Obywatelska nie zgłosi kandydatów do komisji ds. wpływów rosyjskich
Projekt został zaakceptowany przez sejmową Komisję Spraw Wewnętrznych i Administracji, ale tylko dlatego, że PiS powiększył jej skład. Robert Kropiwnicki z Platformy Obywatelskiej zaznaczył, że jego ugrupowanie nie zamierza zgłaszać kandydatów do komisji. Polityk wyraził również nadzieję, że pozostałe partie postąpią tak samo.
Czytaj też:
Ozdoba „wywołał” Tuska w Sejmie. Ten trik był stosowany w przeszłościCzytaj też:
Burzliwa debata w Sejmie. „Ujawnienie prawdy”, „Prawna hucpa i bubel”