Polska Agencja Prasowa dotarła do listu, który Jarosław Kaczyński napisał do członków Prawa i Sprawiedliwości. W swoim liście prezes PiS pisze o rocznicy śmierci Jana Pawła II, która przypada w tym roku na Niedzielę Palmową. Ostro odnosi się o ostatnich zarzutów stawianych wobec Jana Pawła II.
Kaczyński pisze list do członków PiS. „Papież–Polak”, „Wielki Rodak”
W swoim liście Kaczyński pisze o „niezmierzonym darze” jakim „dla Kościoła, Polski i Świata był i jest Papież–Polak”. Papieża tytułuje Wielkim Rodakiem i pisze o stawaniu w obronie „Jego czci i dobrego imienia”.
Kaczyński pisze, że obrona papieża to wyrażenie moralnego sprzeciwu „wobec bezprecedensowej kampanii insynuacji i pomówień wymierzonych w osobę Świętego Jana Pawła II”. „Do tej pory mieliśmy w Polsce do czynienia z różnego rodzaju próbami podważania Jego autorytetu, ale nigdy nie przybrały one tak napastliwej i przewrotnej formy oraz nie posługiwały się tak haniebnymi metodami, jak obecne ataki” – czytamy.
Prezes PiS zarzuca osobom, które oskarżają polskiego papieża m.in. nierzetelność warsztatową, nieprzeprowadzenie rzetelnej kwerendy, wybiórcze korzystanie ze źródeł oraz interpretowanie ich według z góry założonej tezy oraz nieznajomość lub celowe ignorowanie realiów epoki.
„Szczególnym oburzeniem napawa praktyka dawania wiary dokumentom wytworzonym przez komunistyczny aparat terroru bez poddawania ich rygorom krytyki źródeł historycznych” – pisze Kaczyński. – „To tak, jakby jedynie na podstawie wymuszonych torturami w ubeckich katowniach zeznań oskarżać dziś Żołnierzy Armii Krajowej o zdradę ojczyzny i wysługiwanie się niemieckiemu okupantowi” – dodaje.
Prezes PiS o „haniebnej akcji defamacyjnej”
Zdaniem prezesa PiS celem „haniebnej akcji defamacyjnej” i „oszczerczej skoordynowanej medialnej nagonki” jest „zniszczenie autorytetu najwybitniejszego Polaka w naszych dziejach, zszarganie Jego imienia i przemilczenie zasług, moralne zdegradowanie Go do poziomu ludzi popełniających czyny pedofilskie”.
Kaczyński idzie dalej i twierdzi, że finalnym zamysłem jest „zniszczenie więzów społecznych, zdezintegrowanie i atomizacja społeczeństwa, uczynienie go zewnątrzsterownym, a więc bezbronnym wobec socjotechnicznych zabiegów oraz niezdolnym do myślenia i działania w kategoriach wspólnotowych”. Ma to być etap niszczenia tradycyjnych wartości, by na gruzach „stworzyć nową kulturę” i „wykuć nowego człowieka”.
Na koniec listu prezes PiS życzył działaczom „błogosławionych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego”.
Czytaj też:
Blisko 2,5 tys. skarg ws. reportażu o Janie Pawle II. „Liczba ta ciągle rośnie”Czytaj też:
Kard. Sapieha molestował kleryków? „Rz”: Dokumenty fałszowane dla „ratowania skóry”