Szymon Hołownia podczas wizyty w Bydgoszczy spotkał się z potrzebującymi. Lider Polski 2050 rozdawał bezdomnym posiłki i ściskał dłonie tym, którzy pojawili się na miejscu. Aktywność polityka nie przeszła uwadze Marcina Romanowskiego. Wiceminister sprawiedliwości zwrócił głównie uwagę na...lateksowe rękawiczki, które miał na rękach Szymon Hołownia.
Szymon Hołownia i lateksowe rękawiczki
„Założył lateksowe rękawiczki, by podać rękę potrzebującym. Szymon Hołownia blisko ludzi” – kpił na swoim profilu na Twitterze współpracownik Zbigniewa Ziobry. Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Politykowi Solidarnej Polski odpowiedziała m.in. blogerka Kataryna. „Szymon Hołownia poszedł rozdawać jedzenie bezdomnym. Jak każdy rozdający jedzenie miał rękawiczki. Wiceminister wybrał zdjęcia niepokazywane kontekstu i nakręca inbę” – oceniła.
Posłanka Polski 2050: Głupota wzięła górę nad zdrowym rozsądkiem
W rozmowie z Onetem zamieszanie skomentowała Paulina Hennig-Kloska. – Dla mnie to jest żenująco głupi wpis. Jeżeli ktoś w rządzie nie rozumie, że rozdając posiłki osobom w kryzysie bezdomności, należy dbać o ich zdrowie, to znaczy, że nigdy w rządzie nie powinien zasiadać – tłumaczyła posłanka Polski 2050. W opinii parlamentarzystki wpis Marcina Romanowskiego to dowód na to, że polityka bierze górę nad zdrowym rozsądkiem. – A w tym przypadku głupota wzięła górę nad zdrowym rozsądkiem i polityką – podkreśliła.
Paulina Hennig-Kloska przyznała jednak, że kpiny polityka Solidarnej Polski mają swoją dobrą stronę. – Dzięki wiceministrowi sprawiedliwości wiele osób dowiedziało się, że Szymon był w Bydgoszczy i nalewał zupę bezdomnym. Można powiedzieć, że rozreklamował działania naszego lidera. Zachęcam Marcina Romanowskiego, by sam nagotował gar zupy i poszedł rozdać jedzenie osobom w kryzysie bezdomności – podsumowała.
Czytaj też:
Kowalski i Solidarna Polska proponują ustawę antyrobakową. „Mój talerz - moja sprawa”Czytaj też:
PSL i Polska 2050 zerwały rozmowy o koalicji? Kobosko dementuje: Od czapy