Abp Jędraszewski chwali kibiców Legii i gani opozycję. „Duchowe karły”

Abp Jędraszewski chwali kibiców Legii i gani opozycję. „Duchowe karły”

Abp Marek Jędraszewski
Abp Marek Jędraszewski Źródło: Flickr / Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska
Arcybiskup Marek Jędraszewski podczas wielkopiątkowego kazania w Kalwarii Zebrzydowskiej skrytykował część polskich polityków. Mówił też o obrońcach dobrego imienia Jana Pawła II.

Abp Jędraszewski w piątek 7 kwietnia mówił o obronie „obiektywnych wartości”. – Częstokroć wobec najrozmaitszych nacisków i presji, (...) w obliczu różnych „ulic i zagranic”, ci, którzy z racji pełnionych przez siebie w społeczeństwie ról i urzędów są odpowiedzialni za strzeżenie tych wartości, powielają postawę Piłata – stwierdził.

Abp Jędraszewski o „piłatowej postawie”

– Uciekają od osobistej odpowiedzialności, a przez to – od autentycznej wolności. Mając zazwyczaj na ustach najprzeróżniejsze frazesy o wolności, okazują się duchowymi karłami – oskarżał duchowny. Od ogólnych słów, przeszedł do bardziej konkretnej krytyki. Stwierdził, że „piłatowa postawa dochodzi do głosu w Polsce”. Mówił, że nie wszyscy kochają swoją ojczyznę.

– Niektórym osobom jawi się ona jako coś, co naprawdę nie jest ich – jako coś wstydliwego, a nawet złego; na co należy zanosić skargi do różnych stolic Europy i świata. U nich szukają rozwiązań nie tylko dla własnych kompleksów niższości, ale także załatwiania czysto partyjniackich interesów – wymieniał przywary krajowych polityków.

– Niektórzy posuwają się nawet do prostackich kłamstw i oszczerstw pod adresem naszego kraju. Nie potrafią się ani z Polski cieszyć, ani tym bardziej być dumnym z jej rzeczywistych osiągnięć. Nie chcą przy tym brać pod uwagę smutnych lekcji naszej niełatwej historii, których tragicznym symbolem stała się w XVIII wieku Targowica – kontynuował Jędraszewski.

Jan Paweł II „niekwestionowanym autorytetem”

Następnie kościelny hierarcha płynnie przeszedł do kwestii dobrego imienia Jana Pawła II. Przytoczył jego słowa i podkreślał, że był on dla Polaków „niekwestionowanym autorytetem”, który napawa dumą.

– Tymczasem w ostatnich tygodniach właśnie przeciwko niemu, opierając się na ubeckich fałszywkach i pseudodokumentach, wytoczono zarzuty, które miały zohydzić jego dobre imię w naszych sercach i sumieniach. Za nimi poszło bezczeszczenie jego pomników, jakie miało miejsce w kilku miastach naszego kraju – grzmiał.

Arcybiskup podaje za symbol kibiców Legii

O ataki na papieża Polaka oskarżał źródła polskie i zagraniczne, wspominając o wojnie hybrydowej, sterowanej z Rosji. Cieszył się, że „znaleźli się sprawiedliwi”, którzy stanę li w obronie Jana Pawła II. – W jakiejś mierze ich symbolem stali się kibice Legii Warszawa – rzucił.

– Setkami tysięcy, mimo zimna i deszczu, wystąpili w ostatnią niedzielę w obronie dobrego imienia papieża-Polaka na wielu polskich ulicach i placach. Wspierali ich w tym inni, którzy w licznych drogach krzyżowych, specjalnych nabożeństwach i adoracjach Najświętszego Sakramentu modlili się o to, aby Jan Paweł II na trwałe pozostał w naszych sercach, zwłaszcza w sercach młodych – podkreślał.

Zaatakował część opozycji, przypominając sejmowy spór o postać papieża. – Podczas głosowania znacząca liczba posłów, którzy kierując się znanymi jedynie sobie kalkulacjami politycznymi, wyjęła swe karty do głosowania, z punktu widzenia formalnego, mimo fizycznej obecności, nie biorąc w nim udziału. W sytuacji swoistego albo-albo nie mieli odwagi opowiedzieć się za obiektywną prawdą. Nie bronili Jana Pawła II – krytykował.

Czytaj też:
Zdewastowany pomnik Jana Pawła II. Policja zatrzymała podejrzanego
Czytaj też:
„Haniebnie szkalowany”. Abp Jędraszewski podziękował za obronę JP2

Opracował:
Źródło: Interia