Kołodziejczak podkreślał, że prezes PiS mimo wizyty w regionie nie pofatygował się do demonstrujących rolników. — Wczoraj Jarosław Kaczyński był tu niedaleko w Janowie Lubelskim i nie przyjechał do nas. Kaczyński powiedział wczoraj znamienne słowa, że „są tacy, którzy powiedzą, że w polskim rolnictwie jest już ruina”. Prezesie Kaczyński, powiem ci wprost — tu nie chodzi o to, że w rolnictwie jest ruina, chodzi o to, że ludzie w Polsce nie czują pewności i stabilności – podkreślał.
Kołodziejczak o ciepłych posadkach i życiu za publiczne pieniądze
Lider AgroUnii oskarżył Jarosława Kaczyńskiego o brak kontaktu z rzeczywistymi problemami ludzi. – Prezesie Kaczyński, nie każdy żyje tak dobrze z publicznych pieniędzy na ciepłym krzesełku, jak ty. Żyjesz za nasze publiczne pieniądze, a tutaj każdy musi własnymi rękami wypracować sobie to, co ma – mówił, prezentując do kamery spracowane dłonie stojącego obok mężczyzny.
— Nam z nieba nie spada ani z publicznych diet poselskich. Ty tego nie rozumiesz, że chodzi o brak stabilności, że wystarczy trzy miesiące bez ciągłości finansowej i nas nie ma. Ty tak nie masz. Nie zaciągnąłeś kredytów, nad tobą nie wisi widmo upadku firmy, w której pracujesz, bo kraj mimo zadłużenia będzie ci wypłacał, a nasze gospodarstwa i firmy, jeśli mają zadłużenie, nie będą wypłacały pieniędzy – dodawał.
Kołodziejczak do Kaczyńskiego: Obstawiła cię banda klakierów, która żyje z tego państwa
Polityk starający się o wejście do Sejmu zwrócił się z apelem do szefa partii rządzącej. — Prezesie Kaczyński, zejdź na ziemię, ja cię o to proszę. Zejdź do ludzi. Obstawiła cię banda klakierów, która żyje z tego państwa. Żyją z tych datków publicznych razem z tobą i zakłamują cię. Gdybyś miał odrobinę honoru, byłbyś dziś tutaj z nami. Dziś rzucamy ci wyzwanie, obojętnie co będziesz o nas mówił, odbijemy wieś PiS-owi – zapowiadał.
Czytaj też:
Kołodziejczak apeluje do Telusa. „Niech się nie szwenda..."Czytaj też:
Jak wyglądają sympatie polityczne na wsi? Wyniki sondażu mogą zaskakiwać