Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu przemawiał spotkaniu ministrów obrony Szanghajskiej Organizacji Współpracy, do której należą Rosja, Chiny, Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan, Uzbekistan, Indie, Pakistan i Iran. Z kolei status obserwatora mają w niej Białoruś, Iran, Mongolia i Afganistan.
Rosja zwiększa gotowość w bazach w Kirgistanie i Tadżykistanie
Szojgu stwierdził, że Stany Zjednoczone i ich sojusznicy próbują rozmieścić infrastrukturę wojskową w całym regionie. – Stany Zjednoczone i ich sojusznicy, pod pretekstem pomocy w walce z terroryzmem, próbują przywrócić swoją obecność wojskową w Azji Środkowej – powiedział minister obrony, cytowany przez rosyjską, państwową agencję Ria Nowosti.
– Prośby krajów regionu o rozmieszczenie infrastruktury wojskowej traktujemy jako bezpośrednie zagrożenie dla stabilności w przestrzeni Szanghajskiej Organizacji Współpracy – oświadczył. W związku z tym Szojgu poinformował, że Rosja „zwiększa gotowość bojową rosyjskich baz wojskowych w Kirgistanie i Tadżykistanie, a także innych sił reagowania na ewentualne wyzwania”.
Szef rosyjskiego MON przekonywał w czasie spotkania w New Delhi, że Stany Zjednoczone i ich sojusznicy „najbardziej aktywnie sprzeciwiają się tworzeniu wielobiegunowego świata w regionie Azji i Pacyfiku”.
„Waszyngton i jego wspólnicy realizują plan strategiczny”
Szojgu mówił też o wojnie w Ukrainie. Stwierdził, że „dzisiaj Waszyngton i jego wspólnicy realizują swój plan strategiczny, który polega na prowokowaniu innych krajów do konfrontacji militarnej z państwami budzącymi sprzeciw, przede wszystkim z Rosją i Chinami”.
– Wyraźnym potwierdzeniem takiej zbrodniczej polityki jest konflikt na Ukrainie. Jej prawdziwym celem jest zadaniu strategicznej klęski Rosji, stworzeniu zagrożenia dla Chin i utrzymaniu ich monopolistycznej pozycji na świecie – powiedział na spotkaniu z ministrami obrony Szanghajskiej Organizacji Współpracy.
Czytaj też:
Tak Rosjanie mordują Ukraińców. Kto wątpi w potencjał rakietowy Rosji, jest w błędzieCzytaj też:
Rosyjskie siły znowu się okopują. Na zdjęciach widać „zęby smoka”