Z opublikowanego przez Krzysztofa Brejzę orzeczenia wynika, że Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną prezes TK Julii Przyłębskiej od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 10 stycznia 2020 r. Decyzja zapadła na posiedzeniu niejawnym.
Brejza wygrał w sądzie z Przyłębską
„Sprawa dotyczy ujawnienia opinii publicznej kosztów najmu apartamentu wynajmowanego dla p. «prezes» na koszt podatnika” – wyjaśnił na Twitterze senator Koalicji Obywatelskiej. „Jest to jedna z wygranych spraw związanych z serią interwencji z 2019 z czasów objęcia moich telefonów nielegalną inwigilacją nielegalną w Polsce cyberbronią Pegasus” – przekazał Brejza.
W maju 2019 r. polityk KO wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o dostęp do informacji publicznej. Senator chciał wiedzieć, czy „ze środków Trybunału Konstytucyjnego wynajmowane jest jakiekolwiek mieszkanie (apartament) w jednej z kamienic przy al. Szucha (z własnym basenem i siłownią)”, a jeśli tak, to „ile miesięcznie TK przeznacza na wynajem tego mieszkania”. Dopytywał też, „kto z niego korzysta”.
Brejza podjął interwencję po doniesieniach „Gazety Wyborczej” dotyczących tajemniczego spotkania Przyłębskiej, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i premiera Mateusza Morawieckiego, do którego miało dojść właśnie w mieszkaniu przy al. Szucha. Dziennik wskazywał wówczas, że w apartamentowcu zawiązał się „kolejny ośrodek władzy”.
Przyłębska skarży się na „nagonkę”
W ubiegłym tygodniu Przyłębska udzieliła wywiadu radiowej Trójce, w którym odniosła się do sporów między sędziami w Trybunale i skarżyła się, że trwa na nią "nagonka". – Od paru miesięcy ta nagonka nabrała na sile i mamy jakiegoś anonimowego informatora w mediach, który co rusz podrzuca niestworzone historie. Ja staram się do tego nie odnosić, jest to bardzo przykre, ale uważam, że jako prezes TK, jako sędzia nie powinnam wchodzić w takie dyskusje – stwierdziła prezes TK.
Część sędziów TK jest zdania, że kadencja Przyłębskiej na stanowisku prezesa już się zakończyła i domagają się wyboru jej następcy. Z kolei prezes TK uważa, że może zajmować obecne stanowisko. Przyłębska oznajmiła, że „to, co się dzieje w TK, należy definiować jako spór prawny, w którym większość określiła swoje stanowisko, a nie kłótnię”.
Czytaj też:
Sąd uchylił wyrok. Magdalena Adamowicz znów stanie przed sądemCzytaj też:
Były poseł PiS prowadzi samochód pomimo zakazu. To nie pierwszy raz